Ewolucja
Gdzie zaczęła się wędrówka
dokąd wiodły nasze drogi
czy to raj był tym początkiem
dżungla, czy też step ubogi?
Schodząc z drzew wyprostowani
ewolucji mocą gnani
zaczęliśmy tworzyć cuda
i żyć ludzi marzeniami
Do nas jeszcze nie podobni
zarośnięci i bez mowy
zamiast stad będąc rodziną
tworzyliśmy rozdział nowy
Bóg zasiedlił się w umyśle
dając wiarę, przykazania
by odróżnić od zwierzyny
wciąż zadawał nam zadania
Tą metodą prób i błędów
kary oraz nagradzania
potykając się i wstając
uczyliśmy się przetrwania
Ziemia jest już nam za mała
w obce światy wyruszamy
krusząc siłę przyciągania
nowy cel przed nami mamy
Lub już może dawno temu
posłał ktoś tu swe istoty
zarażając nas "Genami"
umożliwił myśli wzloty
Może chcą by tam polecieć
gdzie kolebka nasza gości
gdzie ktoś zamiast ewolucji
zdecydował o "Ludzkości"
Komentarze (4)
Bardzo ciekawa refleksja. Dobrze się czyta.
Interesujący, dobrze zrymowany wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetnie zrymowane. To wszystko jest bardzo
interesujące i zastanawiające. Pozdrawiam
Daje do myślenia...pozdrawiam