Ewolucja w nieczłowieka
Czy naprawdę wiesz dokąd zmierzasz
gdy ranisz opuszki człowieczeństwa
wspinając się konarami narożnych
gabinetów
nie zauważasz że gnasz na przełaj
przez kornikowe labirynty...
Czy naprawdę będzie cię stać aby płacić
oświeceniem piedestału
zbudowanego nad ciałami z odcieniami
sumienia
gdy podeszwy przestaną izolować
zrozumienie od zniszczenia...
Czy naprawdę poczujesz się zwycięzcą
jeśli upragniony Everest zdobędziesz
usypawszy go wpierw
ze strawionych ogniem wartości
grzebiąc po drodze wszystkie dłonie mogące
podać wodę
abyś przełknął gromadzący się w gardle
proch...
Czy naprawdę wytrwasz do końca w ułudzie
że w historii przetrwa twoje imię jak dziś
powleczone złotem
gdy niczyja pamięć nie zapisze go w niej
ludzkim alfabetem...
Komentarze (40)
Mocny wiersz?
Tytuł wiersza już odpowiada, na zadane pytanie:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Skojarzyło mi się ze złotą stalówką na Beju. W pamięci
pozostaną nie ci, którzy ją sobie nieuczciwie
zafundowali, a jedynie ci, którzy znakomicie piszą.
Z przesłaniem wiersza zgadzam się bez „ale”.
Bardzo mądry, refleksyjny wiersz :)
Co do pytań - każdy sam musi sobie na nie
odpowiedzieć.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo mądre pytania. Niech każdy na nie odpowie sam.
Nie wiem jednak czy odpowiedzi będą podobnie mądre.
Pozdrawiam :))))
hm,
po drugim czytaniu i chwili namyslu napisze z
nadzieja:
madermu nie trzeba mowic, bo sam zrozumie, glupiemu
nie pomoze mowic, bo nigdy nie zrozumie :)
a tak glebiej, to czesto mysle:
ze ludzkosc przechodzi poprzez narodziny ewolucje,
czlowiek zas jako jednostka rodzi sie takim jaki jest
i nigdy sie nie zmienia,
a wiec jak przyslowoiwym grochem o sciane ;) nic nie
pomoze
chyba tylko dla tych, ktorzy przez chwile zbladzili,
zeby sie ockli... :)
Dla mnie liczy się dziś :)
A dokąd zmierzam dobrze wiem :)
Pozdrawiam z podobaniem :)
Wiersz pełen pytań, na które każdy może sobie sam
odpowiedzieć,
wiersz do zatrzymania i zastanowienia się nad tym -
co jest ważne w życiu, czy nie zgubiłem/łam się po
drodze, czy nie straciłem/łam tego co ważne, czy nie
zagubiłem/łam wartości, czy mój Everest warto
poświeceń np rodzinnego szczęścia, czasu z dziećmi
itp,
Czyli Quo vadis człowieku współczesny, czy droga po
której stąpasz jest słuszna?
Tak, warto się zastanowić nad tymi pytaniami, warto
zatrzymać przy Twoim, mądrym i ważnym przekazie.
Pozdrawiam serdecznie, Aniu.
Grażyna/kiedyś tzw/
Każdy człowiek ma wątpliwości, nie zna odpowiedzi na
wiele nurtujących pytań. Właściwie to tak do końca
siebie nie znamy. Mądry wiersz. Prowokuje do
refleksji.Pozdrawiam serdecznie:)
upragniony Everest ... każdy go ma i swoją receptę by
go zdobyć
Bardzo mądra refleksja...wystarczy zadać sobie owe
pytania...pozdrawiam serdecznie.
Witaj An:)
Jeszcze nigdy tak dobitnie się nie zastanawiałem i nie
będę ukrywał że będę:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dobry wiersz...:)
Witam,
zadałas wiele pytań...
Czy ktoś odważy się znaleźć odpowiedź nie wiem.
Ale wiem, że takie rozważania są dowodem na
istnienie człowieczeństwa...
Gratuluję pomysłu i wykonania.
Pozdrawiam serdecznie./+/
Najważniejsze by zdobywać nie raniąc i iść drogą do
szczęścia ...wyżyciu warto przemyśleć pewne ruchy
zanim zrobimy następny krok ...
Świetna refleksja!
Pozdrawiam :(