EXLIBRIS
Exlibris tysiąca poetów
w jednym tylko człowieku!
Przeznaczone mu wyrażać swoje wnętrze
Pokazać światu jak najwięcej!
Wschód słońca o poranku
(A cała jego siła w małym nadgarstku)
Odgłosy drzew plotkujących o deszczu
Każde odczucie dreszczu
Ogromna wiedza tkwiąca w jego umyśle
Ujawnia ludziom niebo przejrzyste
Jedną łzą przelaną na kartkę papieru
Wzbudza tysiące innych wśród nas tak
wielu
Zaprasza w głąb swojej duszy
Gdzie nie zaznamy katuszy
Skłania do zadumy późnym wieczorem
Jego serce stoi dla nas otworem
Sentencja wrażliwca droższa od złota
Bo w niej prawda najszczersza, wielka
ochota...
Poznania ludzkości od jej początków
W krótkim wersie wiele wątków
Dzięki niemu brniemu przez kamienną drogę
życia
I mamy dość cienistego ukrycia
On pozwala poznać nas samych
Szczęśliwych, załamanych, zakochanych...
Czasem może dosadnie powie, że źle się
dzieje
Gdy tracimy wiarę, tracimy nadzieję...
-Zdobywco tytułu miej nas w opiece,
bo swoim słowem dajesz najwięcej!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.