Falochron Promenady
w podzięce Alabastrowi
Biegnąc za tobą,
od linii do barwy,
przez myśli wiązań,
luźno splecione wstęgi,
odkrywam wciąż nowe
ich całe naręcza.
Goniąc, zastawiam prowokacje,
niczym pułapki do samopoznania.
Jak dotknięty ogniem,
urażony, zarzucasz mi na oczy,
światów twoich wymiary.
Prowadzisz nie patrząc,
czy nadążam, czy się nie gubię,
Przyznajesz, że jestem duchem
przenikającym mury z łatwością,
nie wiele jednak, z tego co widzę,
pojmuję. Wzdychnięciem w stylu
„miejmy to już za sobą”.
Przeganiasz mnie,
przez oczu swoich wizjer.
Na całe szczęście,
tuż przed pełnym
zaciemnieniem, tego co
chciałeś, tak chronić,
gotów podziwiać,
opamiętujesz się.
Chrzcisz zaufaniem,
niknę w zdumieniach.
Czy warto otwierać
puszkę pandory?
Nocą, nasłuchuję
szeptów, jak winny
szukam schronienia w tobie,
o dziwo topniejesz.
Nasycony ciepłem,
próbą zrozumienia,
przyjmujesz mnie za
dobrą kartę lub omen.
Wraz z alabastrowym porankiem,
odpowiedź przychodzi sama.
Pięknem jaśnieją, dotychczas
zgubione chlebem powszednim,
współcześnie orzechowe.
Masz rację,
jesteś skałą.
Lecz, już nie zimną,
tylko taką, co chroni
lądy dzieląc morze.
Masz rację,
jesteś skałą.
Jesteś alabastrowym
falochronem.
https://www.youtube.com/watch?v=OmLNs6zQIHo
Komentarze (28)
Bardzo ciekawy dobrze napisany tekst, dziękuję
przeczytałem z przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie
;)
Dziękuje bardzo, sprawdzę tą technikę.
fajna tonacja wiersza, milo sie czyta.
Co do interpunkcji, moze podziele sie z tym co mi
kiedys tez ktos podpowiedzial, juz dawno dawno temu :)
Jak sie ma watpliwosci co do interpunkcji, warto jest
wiersz napisac jak zwykly tekst, wpierw kompletnie bez
zadnego przecinka i kropki. Ot poprostu w linijkach
jak kazdy inny tekst, (urzedowy) albo dyktando. I
dopiero wtedy czytajac go wstawiac kropki lb
przecinki. Potem wedlug uznania autorskiego ulozyc w
slupek i wiersz jeszcze raz przeczytac. jak bedziesz
zadowolona z przekazu i wydzwieku, to bedzie
doskonaly. Wszyscy inni musza sie nauczyc jego
interpunkcji.
Dobra dynamika. Jest nad czym pracować, ale bez
wątpienia duży talent.
od tytułu po puentę czyta się przyjemnie
miłego dnia :)
Ciekawa treść jak i porównania :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Nietuzinkowa apoteoza, bardzo mi się podoba.
Dobrej nocy serce życzę:)
Wiersz bardzo się podoba. Spokojnej nocy :)
Czytam sobie bez pierwszej strofki.
Pozdrawiam z podobaniem :)
Jastrzu drogi liczyłam na To że wpadniesz, na Twoje
rozeznanie ;) Nie wiem kto podpisuje się pod kim. Ale
już wielokroć udowodniłeś, że czasem udaje się naszym
myślą, pójść na spacer razem. Pozdrawiam
Myślę, że "falochron" będzie zachwycony, gdy dowie
się, że tak go postrzegasz. Natomiast puszka
Pandory... Utarło się, że nie warto było jej otwierać.
Nie do końca się z tym zgadzam. Były tam wszelkie
możliwe nieszczęścia, ale była też nadzieja. Dla mnie
ona przeważa szalę. Wolę nasz świat niż bytowanie
pozbawione nieszczęść i nadziei.
Dobrze, że nastał ten alabastrowy poranek... Bardzo
ciekawie. Pozdrawiam serdecznie:)
Z uklonem dla puenty...
Ładny, ciekawy wiersz. Milutko pozdrawiam.
Już kiedyś się przyznawałam do uchybień w umiejętności
dobrania przeze mnie interpunkcji. Jak widać podjęłam
próby się z nią poszamotania. Uwag właściwych ku
dobremu nigdy za wiele. Pozdrawiam