Fałszywa przyjaźń
Wieczorne spacery
Żarty na wiek nowej ery
Wspólne chwile
Mające nigdy nie przemijającą siłę
Wiara, że gorzej byc juz nie może
Pogadanki wiodące myslami nad morze.
Było tak pieknie
A w jednej chwili, niczym bańka mydlana
pęknie.
Koszmarna prawda
Oszustem zawiła
Zawiła mogiła...
Szlak wszystko trafiła.
Dwie prawdy kłamstw oczom wydane.
Fałszywą przyjaźń na tacy podały
Sztuczne potwory. Dwa lisie wzory.
Tak maskowały i w oczy kłamały.
Wszystkim tym, którzy poczuwają sie do mych słów...
autor
nieuleczalnie_zakochana
Dodano: 2007-01-30 14:30:16
Ten wiersz przeczytano 804 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.