Fałszywy książę
Myślałam, że to mój książę
Ten wymarzony, ukochany
A jednak się okazało
Że zagoiłam rany..
Cierpiałam bardzo mocno
Po tym jak mnie odrzucił
Jednak nadal kochałam..
On mi życie przywrócił
Zmienił je bardzo mocno
Wiedziałam co znaczy kochać
Jakże szybko się to zmieniło
Przestałam tęsknie szlochać
Spotkaliśmy się przypadkiem
Całkiem niespodziewanie
Myślałam, że serce bić zacznie
Szybko zmieniło zdanie
Zrozumiałam, że miłość
To całkiem co innego
Że wcale nie kochałam
Tylko tęskniłam do tego...
By mieć Księcia w życiu
By zawsze z nim być
By nie kochać w ukryciu
Tylko miłością żyć..
Komentarze (20)
no to ja ci serdecznie gratuluję :)
często popełniamy ten błąd kochamy z potrzeby kochania
a nie dlatego że znaleźliśmy kogoś godnego miłości.
ładny wiersz w formie i treści. Pozdrawiam
gdy się szuka miłości - ona ucieka, gdy ucieka od
niej - ona nas goni :)
w tym wlasnie trudnosc by wiedziec czy sie kocha czy
tylko teskni za bylymi chwilami...i jak tu być
mądrym...zyciowy wiersz ktory kazdego stawia w takiej
niepewnosci :)
Kazdy teskni do milosci . Ale nie wszyscy potrafia sie
przyznac .