Fałszywy obraz wakacyjnej miłości
Autostopem pojadę na koniec świata,
bo mi do domu nie śpieszno.
Chce zobaczyć kawał świata,
a ty ze mną, przy mnie.
A jeśli nagle skończy się nam czas
i lato ucieknie nam,
schowam się pod twym płaszczem,
przeczekam, a ty ze mną, przy mnie.
Nigdy nie chciałam uciekać
to były moje podniebne wycieczki.
Chciałam poczuć cię w sobie,
a nad nami świeciłoby niebo.
Pojedziemy razem autostopem
ja na pólnoc, ty na południe.
autor
Czarna-Nasily
Dodano: 2007-12-16 17:41:00
Ten wiersz przeczytano 486 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Razem a jednak osobno..