Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Familijna demokracja

Demokracja – nie wnikam w szczegóły, detale i niuanse
Jest wyjątkowa niesprawiedliwa gdy się jest starem
Młodość – to dwóch moich wnuków od urodzenia
Przegłosowało na ich korzyść – miastu do widzenia

Oboje pałaszują to co najlepsze dla podniebienia
Gulasz – jedna krupa, kawał mięsa wieprzowego
Gdy skończą wsiadamy w mój wóz zwany Fordem
Jedziemy w trójkę w góry – szczęściem pijany slalomem

Na wieczór będą pstrągi w staniolu oprawione w pachnidła
w przyprawy orientu , obsypałem je co się dało i co się da
Będzie grill przed chatką ognisko z drewna bukowego
Będą śpiewy do nieba w gwiazdy ustrojonego

Zabieram swoje wnuki, wrzucam w czeluść samochodu
I w góry chodu
Mówię do widzenia wiosny jesieni październikowe ostatki
Do zobaczenia – wspomnij mnie czasem
Bolesław – dwóje dryblasów bierze mnie pod ramiona
wychodzę z ekranu

Autor:slonzok
Bolesław Zaja

autor

slonzok

Dodano: 2014-10-24 06:15:54
Ten wiersz przeczytano 819 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Baba Jaga Baba Jaga

Fajnie i optymistycznie.Pozdrawiam:)

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Z przyjemnoscia przeczytalam:)
Pozdrawiam, slonzoku:)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Pogodnie, optymistycznie, ciepło...podoba mi się:)
Warto poprawić literówki w słowach
"pałaszują" i "wieprzowego" :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »