Fantazja zmysłów
W bezkresnej dziczy ciemnym pustkowiu
żyła dziewczyna młoda, wesoła.
Jej czyste serce, promienny uśmiech
dawały szczęście wszystkim dokoła.
Gdy czarne chmury spowiły ziemię
gromy na szczytach się rozszalały.
Dziewczę bez tremy calutkie nagie
na jednorożcu rozkrusza skały.
Róg jego płonął niczym latarnia
wypełnia wąwóz przyspieszał kroku.
Widmowe cienie rumaka oręż
i mgielny welon, łza szczęścia w oku.
Srebrna poświata zdobi wierzchowca
spływa po falach złocistych loków.
Okrywa ciało jedwabnym światłem
pulsuje iskra w cieniach amoku.
Uśmiech rozchyla usta różane
rozpala gwiazdy szafirem oczu.
Z miłością zerka zatem w niebiosa
mienią się perły w bujnym warkoczu.
Komentarze (34)
Bardzo zmysłowo napisany wiersz.Niesamowicie wplecione
obrazy w słowa.
Bardzo dziękuje za komentarz życie to pasmo
niespodzianek wzlotów i upadków
pozdrawiam serdecznie Anka
hmmm,jak jutro siądę na moją Kali to zamknę
oczy...może choć przez chwilę zamieni się w
jednorożca...tylko co zrobić z moim ubraniem "na
cebulkę"?;))a poważniej...z Twoim wierszem łatwo
przenieść się w bajkowy świat
hmm.. trochę zmysłowy..baśniowy przekaz miłości..Udany
wiersz,ma dobry klimat
piękne słowa..rozpalają wyobraźnie,udało Ci się w
pełni.
..przypomina prawie mitologie Europy na bialym
byku.... Zeusie:) - subtelna zmyslowosc.. ujawniasz //
pozdr. :o)
Wyobrażam sobie jak musiała być piękną ta dziewczyna,
skoro była godna Twojej uwagi...
..nie "naslodze" Ci tu Jastrzebiu, jako ze sam walcze
z "cukrzykami"...choc wiersz mi sie podoba, to taki
wiersz powinien miec moral...
lub inne zakonczenie.....
Bardzo udany wiersz.Delikatnie rozwinieta fantazja
zmyslow.Brawo dziewczynie.
Na zamarzniętej grudzie styczniowej
Wyrosła róża w bielutkim śniegu
Ma w swej łodyżce pączuszki nowe
Iskrzą się światłem pod srebrnym lodem
Wcale nie marzną lecz odżywają
Kiedy je myśli roztropne musną
I dłonie ciepłem swym dotykają
Podnoszą główki piękne zdziwione
Róże zimowe mróz przetrzymują
W bieli kryształu czerwonych sukniach
Miłość wynoszą do piedestałów
Serce w płomieniach w namiętnym krzyku
Bardzo ładny i zmysłowy wiersz:))))
ciekawie i z szczyptą erotyki ... wiersz bardzo
pozytywny brawo)))
ech...rozmarzyłam się
bujny warkocz, a ja to już tylko gąbką się czeszę:))
Ale tak bez żartów: wartościowy wiersz.
Pozdrawiam.
Piękna ballada - a szkoda, że mało tego typu utworów
na forum. Pisz następne!
Surrealistyczny Twój obraz hmmmmmmm milo przystanac i
rozmarzyc się...lubie czasami do takiej krainy
wejsc...mysle ze nie tylko ja...udalo się Tobie
napisac cos fantastycznego ;)...z usmiechem:)
Pełen uniesienia ten twój wiersz,ale ładny,podoba mi
się:) Potrafisz opisać jakbyś to widział...