Pod przykrywką
Wszystkie mosty popalone,
ścieżki zarósł dziki głóg.
Szukasz wyjścia z plątaniny
uczuć, marzeń, brzytwy słów.
Już nie skleisz szklanej kuli,
z której brokat zalał stół.
Nie pozbierasz wody, którą
zaplamiła żrąca żółć.
Maskaradą nie zakryjesz
blizn na sercu, świeżych ran.
Słów, co padły, nie wymażesz,
to tatuaż z krwawych plam.
Nikt nie widzi łez, co palą,
wymywają błękit z ócz.
Ból rozrywa, lecz na zewnątrz
pozorami tkany wzór.
autor
fatamorgana7
Dodano: 2018-07-29 15:38:21
Ten wiersz przeczytano 1750 razy
Oddanych głosów: 70
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (71)
Witam Grzesiu, miło mi Cię gościć :)
Pozdrawiam :)
Często ludzie ukrywają to, co ich boli w środku...
Wiesz Wiktorze, nie jesteś jedynym, który utożsamia
się z podmiotem lirycznym tego wiersza... smutne...
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)
Czyta się bardzo dobrze. - wiem, ze Peel - jakiś
tam... - ale - jakbym odnajdywał - niestety - siebie.
Bdb. napisany wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
No cóż - zycie, a wiersz - pesymistyczny.
Dziękuję dziewczyny :*)
O ileż prostsze mogłoby być życie gdyby nie ta gra
pozorów...
Pozdrawiam serdecznie.
doskonale się czyta, choć oczywiście wiersz pełen
zawiedzionej nadziei
Tańcząca..., Agrafko, Zmegi, dziekuję za wizytę.
Miłego dnia :*)
Małgosiu pozdrawiam cieplutko i posyłam uściski i
uśmiech;)
Widać o wszystko trzeba dbać, nawet marzenia
odpowiednio przycinać, żeby niczego nie zagłuszały.
"Ócz" - nauczyłam się, że tak też można powiedzieć.
Pozdrawiam :)
Dobry, życiowy wiersz Małgosiu,
niestety słowa wbijają się często jak ciernie.
Serdeczności ślę Małgosiu:)
Eve, Roxano, Basiu, pozdrawiam i dziękuję za wgląd :)
Świetna refleksja! Pozdrowienia serdeczne:)
Piękny nostalgiczny wiersz, ach to życie
czsami nie ma człowiek rady na nie.
Cieplutko pozdrawiam
Mimo pesymizmu, widzę realia.
Prawdziwe życie wielu z nas.
Po burzy jednak, zawsze słońce.