Farsa osiemdziesięciolatka
Pod Jaworem siedzą starcy, ja miedzy nimi
dlaczego ty młodzieńcze tutaj? oni
zdziwieni
Wstań i idź między młodych tam twoje życie
zawstydzony swa młodością odchodzę skrycie
Odchodząc oddycham słodkim wianiem
zegnam tych z pod Jawora z
rozrzewnieniem
słyszę ich starcze głosy echem powtarzają
ich piękne prawo, niech z młodości mej
igrają
Gdy spotkasz kiedykolwiek na drodze
starszyznę
przechodź obok z godnością, jak przystało
na mężczyznę
Myśl słodka i spokojna we mnie młodym się
jeszcze żarzy
Bo w moim wieku o młodości już się nie
marzy
Autor: Bolesław 76 - cio latek
Napisałem pod wrażeniem szarego osnutego
deszczem poranka
Komentarze (4)
Bolesławie zaśpiewaj sobie tę piosenkę - " wesołe jest
życie staruszka.."
pozdrawiam
Młodość minęła. Starszyzna tuż, tuż. Pozdrawiam
Bolesławie:)
Też już nie marzę o młodości.
Pozdrawiam Cię Bolesławie.
69-latek Włodzimierz.
pięknie napisałeś
pozdrawiam :))
dziękuję za wizytę u mnie