Fascynacja
przez lata żył jak bezpański kundel
utożsamiając się z rolą zagubionego
w rzeczywistości marzył by ktoś go wziął
pod swoje skrzydła albo chociaż
wysłuchał
z wiekiem coraz rzadziej porywał się
z motyką na słońce jakby odczuwał lęk
przed kompromitacją nie potrafił
wykrzesać
radości i nie szukał jaśniejszych stron
w niczym nie przypominał mitycznego
Prometeusza i trzeźwo brał życie za rogi
wieczorem namiętnie oglądał filmy w
sieci
pozostawiając sobie złudzenia
z nich powstała prawdziwa kobieta
uzbrojona w doświadczenie ufnie weszła
w flirt grali czysto pod presją czasu i
para
nie wymykała im się z ust
kiedy życie wyszło z zakrętu nie
zdradziła
że był dobry jak szkocka jakoś się
wywinęła
gdy zrozumiała że każdy zasługuje
na realną miłość
Komentarze (4)
Dobry tekst.
Mimo że myśl płynie płynie spokojnie, to czytelnik
wyczuwa, że za zakrętem może być wodospad :))
Pozdrawiam :))
:):):)+:):):)
Wspaniały wiersz. Każdy zasługuje na prawdę na realne
szczęście, choć są i tacy co długo tkwią w iluzji.
Pozdrawiam
(róże)