Fascynacja
Czyjeś łzy złagodziły ból,
smutek kogoś dodał otuchy.
Ta chwilowa zamiana ról
odgoniła na chwilę złe duchy.
Jakże czuły ton twego głosu,
gdy o bliskiej mówiłaś osobie.
Fascynuje mnie jak ciosy losu
otwierają wrażliwość dziś w tobie.
Uświadamiam sobie dopiero,
że mój żal jest niczym z twym żalem.
Ja zapomnę, ukoję swe ego.
w tobie będzie obecny on stale.
Sam już nie wiem, jak wypowiedzieć
słowa, które ukoją twe wnętrze.
Wszak ty sama powinnaś wiedzieć,
że nie możesz zrobić nic więcej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.