Fascynacje...
/ Między fascynacją , a zauroczeniem jest jeszcze….nasze własne pragnienie....
Fascynacje bywają jak zapałki
Bob Marley dredy
Tło z farbą zmieszane
Lakier do paznokci scala
Układy
Koralików i korali
Dziś koncert na ciszę trwa
Paluszki do poduszki
Tak układam
Kostkę pana R
Tyle wrażliwości
Przemilczanych
Wycieram słowa
Uciekając czasem miła
Nikt nie dogoni
Głosu
Zjesz dzisiaj kolację
Musze przeczekać stację
Czeka twoja poduszka
To już koniec łóżka
Już nic nie mów
Pracuję nad sobą
Ty nade mną
Czy ja nad sobą
Jutro nie wstaniesz
Wiem kochanie
Znam przenikanie
Głębi z rozstaniem
Dlaczego krzyczysz
Ja milczę
JJ spiewa
27.05.2010 Warszawa
...żeby nie podano nam trucizny…..trzeba szukać antidotum….proste to nie jest…ale warto zaszczepić się…..;-)))…..warto…..;-))) /
Komentarze (10)
Muzyka w dobrym wykonaniu, przenikanie głębi z
rozstaniem i pod głowę Jasiek, niezłe antidotum.
Pozdrawiam:)
sporo analogii muzycznych... hmmm. ciekawy tekst
wiersz pełen sprzeczności, niby są razem a osobno,
czasem się docierają a czasem zcierają, czy warto brać
antidotum czekając na truciznę?
Chyba za mało inteligentny jestem- kto to jest JJ?
Janis Joplin? Brawo za ,,kostkę pana R"- bez
nadmiernej dosłowności, takie zgrabniutkie
niedopowiedzenie :)
musialam ten wiersz przemysleć...dobry
...codziennie słyszę ....koncert na ciszę...
I JJ :)..Skąd my to znamy :).. M.
zafascynował mnie Twój wiersz, zatrzymał. Jest o czymś
ciekawym, o przenikaniu nawzajem w świat drugiej
osoby, miło podane, czyta się znakomicie, pozdrowionka
i niechaj śpiewa, muzyka leczy, wokal uzdrawia.
pozdrawiam.
http://www.youtube.com/watch?v=xoRjh-pf5C0&feature=rel
ated