Fasolka
Dla nienarodzonego
Piękna istota
Kochana
Bogu oddana
Ofiara miłości
Pod sercem noszona
Na chmurce siedzi
Nad życiem czuwa
Musiała odejść
Zostawiając ból
Wspomnienia...
Trzeba zamknąć jedne drzwi żeby otworzyć nowe i ruszyć do przodu...
Komentarze (69)
Dziękuję :) moc uścisków...
Czasami jedne drzwi się zamykają a inne otwierają...
Pozdrawiam serdecznie +++
Zenek 66 bardzo dziękuję:)pozdrawiam cieplutko i
milutkiego dnia:)
ZOLEANDER dziękuję:)pozdrawiam cieplutko i milutkiego
dnia:)
yamCito tak matka musi:)Dziękuję:)pozdrawiam cieplutko
i milutkiego dnia:)
Dziadek Norbert też mam taką nadzieję:)Dziękuję za
śliczny komentarzy:)pozdrawiam cieplutko i również
spokojnego wieczoru:)
Gdy tylko słyszę takie dramaty serce mnie boli
Pozdrawiam Serdecznie ZMEGI
Pomilczę...
*Piwonia* ten ból będzie na zawsze tyle że czas uczy
jak z nim żyć:)Dziękuję:)pozdrawiam cieplutko:)
rzeczywiście smutne....ale matka musi się z tym
pogodzić....
agarom bardzo dziękuję:)pozdrawiam cieplutko:)
Ossa77 twój komentarz jest nie namiejscu!Nie wiem czy
byłaś w ciąży i czy masz dzieci ale wyobraź sobie że
żadna kobieta która poroni nie ma na to wpływu i jest
to bardzo bolesne przeżycie!Widzę że nie przeczytałaś
wiersza ze zrozumieniem albo postanowiłaś dowalać mi w
każdym wierszu?Tak czy siak mam prośbę nie czytaj
moich wierszy bo takie komentarze są
zbyteczne!pozdrawiam
Też to osobiście przeżyłem 48 lat temu. Rano się
ucieszyłem. O czwartym miesiącu ciąży pierwszej żony
się dowiedziałem. Wieczorem do szpitala karetką
pogotowia jechałem. Operacja ( ciąża pozamaciczna,
zagrożenie życia żony) W czasie operacji wypaliłem
dwie paczki papierosów. Samo życie, i śmierć dziecka.
Do dzisiaj jak o tym wspominam to płaczę. Może
spotkamy się po drugiej stronie. Na to liczę...
Smutny, bolesny wiersz. Pozdrawiam. Spokojnego
wieczoru ;)))
:( bolesny i smutny
pozdrawiam:)
Bardzo wymowny, pozdrawiam