Fatalne zbłądzenie
Konduktor z TGV zabłądził do Berlina,
zaczął szukać, gdzie leży pomyłki
przyczyna?!
Obwiniał stare przewodniki,
mapy, źle wydane bryki.
A to była wina szalonego kuzyna.
Konduktor z TGV zabłądził do Berlina,
zaczął szukać, gdzie leży pomyłki
przyczyna?!
Obwiniał stare przewodniki,
mapy, źle wydane bryki.
A to była wina szalonego kuzyna.
Komentarze (2)
;-) no tak, na rodzinę nie ma rady ;-)
Fajny, ale msz gdyby go nieco skondensować byłby
lepszy.Zamiast "zbłądzenia" czytam sobie
"pomyłki". Miłego dnia.