Fatamorgana (węgierska)
W obozie przygasły palone ogniska
skrzypek pieścił struny cygańską muzyką
popłynęły w pusztę czardaszowe dźwięki
kołysały trawy wysuszone słońcem
spowolniały cienie zasłuchane w lassu
księżyc już zasypiał nadciągnęły chmury
nagle wiatr rozdmuchał w płomień wątłą
iskrę
buchnęła energia żywiołową friską
teraz grajek smyczkiem rwał płynność
melodii
jak koń narowisty popędził w galopie
ruszyły do tańca piękne smagłolice
wachlarzami spódnic wabiły partnerów
zapłonęły zmysły perliły szampany
wirowała ziemia i gwiazdy na niebie
gdy tokaj wyszumiał nadszedł mglisty
ranek
w radio przebrzmiewały akordy Montiego.
Komentarze (15)
Węgierskie klimaty, jedyne w swoim rodzaju, barwnie
odmalowane słowem, super:)
Wiersz wprowadza w ciekawy klimat. Jego nastrój
sprawia, że czytelnik potrafi się rozmarzyć. Podoba mi
się. Pozdrawiam:)
czytając przeniosłam się do naszych górali i popłynęły
dźwięki po calutkiej hali, tylko nie leciał Monti, a
zwyczajnie "radio dla ciebie" zawsze lekko i
przyjemnie. wiersz malowniczy.
No to będzie drugi dzisiaj wiersz, na który bez
jakichkolwiek krytycznych uwag z przyjemnością
zagłosuję. Bogate słownictwo, płynny, bardzo udany
rytm i wyjątkowy nastrój. Więcej takich proszę :)
potrafisz zatrzymać na dłużnej swoimi metaforami i
treścią wiersz...brawo...
Kiedyś mówiło się "w radio, w studio", teraz już się
odmienia wyrazy zapożyczone po polski, w radiu, w
studiu, ale to szczegół, bo nadal pokutuje ta
końcówka, nadal jest używana. A wiersz jest dobry,
bardzo obrazowo napisany, podoba mi się.Pozdrawiam :)
wiersz dobry, obrazowy, miły w odbiorze, oddający
klimat...aż, by się chciało zaśpiewać " hej,
cyganie..." pozdrawiam
Na cygańską nutę.... z taborami ... jak niegdyś...
ładnie :)
Słowo namalowane słowem, obrazowo, przejrzyście i
dociera:)
wiersz przemówił obrazami one są jak kadry filmu
Piękny wiersz cyt inagle wiatr rozdmuchał w płomień
wątłą iskrę
buchnęła energia żywiołową friską
teraz grajek smyczkiem rwał płynność melodii
jak koń narowisty popędził w galopie
ruszyły do tańca piękne smagłolice Ale nastrój! i
nawet zapach wypływa z wiersza nie mówiąc o rytmach
Tytuł jest skromnym wyznaniem Autora ja bowiem
odczuwam widzenie prawdziwe w wierszu Bardzo dobry
Pozdrawiam:)
wizja czy rzeczywistość:):)........wyobrażni świat a
może real....
bardzo obrazowy, na łączce muzyka cygańska:)
przepięknie:) ściskam i pozdrawiam.
o wyższości radia nad telewizją :) radio to Teatr
Wyobraźni - wiersz jest tego doskonałym przykładem,
ale trzeba być niezwykle wrażliwym na sztukę, by umieć
to ująć w słowa i przekazać; bardzo mi się podoba Twój
"Czardasz" Montiego :) i trafiony tytuł; pozdrawiam
Bardzo ładnie, obrazowo i sugestywnie. Pozdrawiam!
Umiejętnie przenosisz czytelnika w tamten świat, barw,
zapachów i dźwięków :-)