Fazy miłości
Początek
Oszołomieni sobą
Na dopaminowym haju
Skrzydła za Tobą
Pomagają w lataniu
Wszystko tak piękne
Ze aż nieprawdziwe
Patrzymy na siebie
Tak pożądliwie
Faza II
Większość już nie jest tylko różowe
Widzimy jednak wszystko bardziej
kolorowe
Oprócz zalet, wkroczyły też wady
Niosąc ze sobą różnorakie zwady
Idziemy razem przez życie
Patrzymy na siebie z iskierką skrycie
Lecz już bez miłosnych uniesień
Koniec
Nie mówisz do mnie tak jak kiedyś
Twe oczy wciąż uciekają
Tak jakby chciały wyjść którędyś
A słowa? Słowa tak bardzo bolą
Już przestaję tęsknić za Tobą
Choć w sercu mały płomyk się tli
Chcę uciec o tysiące mil
Zapomnieć o swej miłości
I zakopać swe serce
Aby już nigdy nie chciało
Zakochać się w kimś do szpiku kości
Mogłoby już nie być nigdy fazy końcowej... Cóż życie jest trudne, miłość jest trudna. A ludzie wciąż walczą ze swymi demonami.
Komentarze (4)
Podpisuję się pod komentarzem weny48...
Pozdrawiam:)
warto , może tym razem to będzie już miłość na wieki:)
'im dalej, tym więcej wad, ale ideałów nie ma. Miłość
nie jest dana na zawsze, a szkoda. :-)
Nie zawsze koniec jest taki:-)