Feler
Z Łap jeden giełdowy makler
zaczął uskarżać się na kler.
Był bardzo zajadły,
akcje w niebie spadły.
Zrobił bardzo wielki feler.
autor
elka
Dodano: 2014-09-30 09:35:55
Ten wiersz przeczytano 1252 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Ładnie
ciekawe co tez uczynił ten makler...
pozdrawiam
ładnie, pozdrawiam:)
Fajnie
fajnie,pozdrawiam serdecznie
Fajny limeryk.Pozdrawiam:)
ten feler jest tam od dawna...:(Niekoniecznie w
gatunku fantastyka :))
Elka dziękuję za uśmiech na dobranoc .Wspaniały
limeryk.Pozdrawiam.
Dobre
Dibre
nie narzekam na kler
nie wiem co to feler...
pozdrawiam pięknie:)))
Fajny limeryk
To ci feler, zawstydził się kler, gdy dzieciom
tłumaczył, jak żyć inaczej. Straszne to wszystko, a
najbardziej rozpusta i brak reakcji. Dobrej nocy, elka
:)))
Taki feler ma nie tylko kler ;) Pozdrawiam :)
-- no, no... z klerem się nie zaczyna..
;)