Feministko
Zanim podejmiesz walkę,
solidnie się zastanów:
kto nadaje się bardziej
do trzepania dywanów?
Czy wolisz wzbudzać podziw,
w tańcu wijąc się z wdziękiem,
czy też wbijanie gwoździ,
bardziej jest ci na rękę?
Kłopotów pełną głowę
dźwigać chcesz, czy nią kręcić?
Gdy to drugie - siłowe
prace zostaw dla mężczyzn.
Komentarze (57)
:)
:)
Dziękuję Ewo za przeczytanie wiersza i odniesienie się
do tematu. Dobrej nocy:)
Trochę przewrotnie napisany wiersz, jak mniemam, bo
inteligentnie przemyca myśl, że nie ma sprzeczności w
tym, by być i kobiecą i niezależną i zaradną. Byle
tylko nie zapomnieć o silnym ramieniu ukochanego i
czasem się na nim oprzeć. Wtedy równowaga zachowana.
Zawsze przecież ktoś jest w czymś lepszy i na tym
polega partnerstwo. Z tzw podziałem ról można się
zgadzać wyłącznie w zakresie wynikającym z biologii.
Dziękuję Wiktorze i wandow za Wasze opinie w temacie i
na temat wiersza.
Miłego wieczoru:)
Jakem kobieta wole taniec od wbijania gwoździ ale
skoro feministki lubią to niech wbijają gwoździe
Pozdrawiam z usmiechem
Krzemanko! - całość bardzo zgrabna i lekko napisana.
Mało się znam, ale w końcowej zwrotce - odnajduję
ukryty duży kaliber. Tak, czy siak
- wiersz udany:
bawi i leczy...- .
Pozdrawiam:))
Na zdrowie /jakem Chianti/ ;)
:)) Też myślę, że nie oto lotto.
Miłego wieczoru Chianti:)
"Dziewczyny na traktory" to raczej nie jest istota
feminizmu.
Pozdrawiam
:))) Miłego wieczoru Doroto.
A fe, feministko! :)))
Dziękuję nowym gościom za komentarze.
Dodatkowe podziękowania dla skorusy za
"frykasy":) Miłego wieczoru wszystkim:)
Skąd się feministkom wzięło,
poprawiać natury dzieło?
Pozdrawiam!
Osobiście wolę kręcić...łatwiej panować nad efektami
myślowymi...tak feministycznie...pozdrawiam