Feniks
W proch się obrócisz
Jestem w blasku palących płomieni
Gdy złote iskry przeskoczą na stopy głos
uwięźnie w gardle
Gdy żar obejmie serce na próżno będzie
szukać kropli wody
Gdy słodkie języki ognia będą tańczyły na
mojej skórze wyrzeknę się tego co ludzkie
Gdy pochłonie mnie żywioł ognia poddam się
jego mocy
Lecz z prochu powstałeś
autor
molka92
Dodano: 2013-09-21 15:45:37
Ten wiersz przeczytano 951 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
ciekawy wiersz-pozdrawiam serdecznie
AS nieskromnie zgodzę się z Tobą, zdaję sobie sprawę o
ogromie pracy który mnie czeka ale jeżeli robi się to
co się kocha robi się to z przyjemnością i nawet praca
nad tym daje niewyobrażalną radość i satysfakcję.
Pozdrawiam :)
wiersz mnie zainteresował ze względu na niebanalne
przemyślenia;
podobne - choć w odmiennym kontekście - zawarłem w
moim tekście pt "fra";
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/fra-388746
muszę Ci jednak powiedzieć, że ogień jako literacki
rekwizyt jest niemiłosiernie wyeksploatowany i nawet
mistrzowie pióra unikali ognia jak ognia
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/ogien-lod-wolny-prze
klad-179425
(to mój przekład znakomitego amerykańskiego poety
Roberta Frosta);
piszesz słabo, ale to najmniejszy problem, bo pisania
można się nauczyć;
Twoje roczniki są bardzo utalentowane, ale niestety
bardzo rozchwiane i niecierpliwe...
więc jeśli na serio weźmiesz się do pracy, to masz
spore szanse na sukces;
bo w poezji jest jak w życiu: trzeba mieć odległy cel,
a samochód (talent) jest tylko środkiem który pozwala
go łatwiej osiągnąć; ale to jeszcze nie wszystko:
trzeba umieć nim jeździć;
pozdrawiam:)
Amen. Pozdrawiam
i w proch sie obrócisz
ciekawe pozdrawiam