Fiku Miku/fraszki
Kowal Antoni, nie chce uwierzyć,
że poszedł do pracy pijany.
Rwie włosy z głowy i krzyczy
o Boże!
co za wstyd, podkułem krowę.
Siła perswazji
Mamo! Coś jest nie tak.
Wszyscy mają komórki,
tylko nie mam ja.
Dobrze, już dobrze, powiem ojcu
niech usunie rower i tobie miejsce da.
autor
karl
Dodano: 2018-03-06 10:34:43
Ten wiersz przeczytano 1114 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
:)) pierwszy rozbawił bardziej, ale oba fajne
fajne
Masz specyficzne poczucie humoru,
do mnie druga bardziej trafia.
Miłego wieczoru życzę :)
Witaj, wspaniały humor, ten z „podkuta krową”,
niesamowity!!!
Na TAK.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ale dałeś do pieca. Świetne fraszki. Przeczytałem z
przyjemnością i z uśmiechem. + i Dobrej nocy.
ha ha ... świetnie :) Pozdrawiam :)
Dziękuję za uśmiech:))
Miłego wieczoru.
Super fraszki
Pozdrawiam karl:-)
Dobry humor to podstawa, gratki;)
Fiku miku, jsk za dziecięcych lat i z humorem....
pozdrawiam serdecznie
świetne fraszki, absurd w Twoim stylu:)) pozdrawiam
:))))))
życzę miłego dnia
Fajne, pozdrawiam serdecznie;)
Druga - zaskoczenie totalne)))) Fajnie piszesz karl,
pozdrawiam cieplutko-)
Ha ha ha, ja też jej nie używam choć dwa rowery mam.
Pozdrawiam Karl.