Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Filip Marlowe-wypisy z Chandlera

Za dwadzieścia pięć dolarów dziennie
Z butelką whisky w kieszeni płaszcza
Bez dużego ubezpieczenia na życie
Zaglądam w lufy wszystkich rewolwerów.

Muszę wiedzieć do kogo należy to miasto Duże zepsute miasto, nad Pacyfikiem
Przesycone morską mgłą, Los Angeles
Miasto Aniołów w którym prowadzę śledztwo.

Jeszcze słychać echa Wielkiego Kryzysu
Przemytnicy alkoholu mają się dobrze
Moje interesy idą bardzo kiepsko
Zdarza się przez cały miesiąc nie mam pracy.

W naszym zawodzie przytrafia się niemal wszystko
Wisielec na pasku albo trup na podłodze
Czasami jest aż tak źle że piję wprost z butelki
Wymykam się chyłkiem wycierając klamki.

Muszę poznać wielu ludzi z półświatka
Całą arystokrację nocnych lokali i wszystkie męty
Laleczki szykowne jak koronkowe majtki
Złe rude dziewczyny grające w ruletkę.

I cóż mam na koniec dnia, ból w oczach
Samotną partie szachów przy kwadratowym stoliku
Pełen smutku wyjazd do miasta żeby się upić-
Filip Marlowe, błędny rycerz z przeceny!


autor

Wars

Dodano: 2020-09-09 12:26:33
Ten wiersz przeczytano 2363 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Wolny Klimat Pesymistyczny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

Robert Rychły Robert Rychły

Witaj.
Prośbę mam - zrób proszę, utwór- składankę mądrości
Marlowa. Raz, że są ponadczasowe, dwa po prostu -
dzisiejszemu światu potrzebne.
Ja w tamrych czasach, nie zapisywałem - bo żyłem w
przekonaniu - że wszystko wiem i wszystko
zapamiętam...
Często cytuję, czerpię z języka warszawskiej ulicy -
ale teraz - zapisuję.
Wielką przyjemność sprawisz i myślę, że nie tylko
mnie.
Pozdrowionka

JoViSkA JoViSkA

W dzisiejszym świecie żaden detektyw nie narzeka na
brak pracy o ile jest znany ze skuteczności...
W ciekawy sposób przypomniałeś słynną postać literacką
ze znanych książek Raymonda Chandlera :)
Pozdrawiam Warsie :)

Wars Wars

Dziękuje za komentarz! Mam kilka "tomików" Chandlera
wszystkie z podkreśleniami jego słynnych aforyzmów.

Robert Rychły Robert Rychły

Pięknie napisałeś.
Kochajmy Chandlera, kochajmy Marlowa.
Właśnie zdałem sobie sprawę, że nie znałem żadnego
wiersza, a cytowałem do kumpli Marlowa. Wiesz, jak
przychodzi do niego odpacykowany klient. Marlow
proponuje mu drina.
A gość: Nie piję i nie lubię, jak ludzie których
zatrudniam piją..
A Marlow: To może obrać panu pomarańczkę...
Ta scena zbudowała moją osobowość.
Dzięki za przypomnienie i pozdrowionka

promienSlonca promienSlonca

Wspaniały wiersz i nietuzinkowa postać.
Podoba się wiersz i jego przekaz.
Pozdrawiam.;)

Annna2 Annna2

Był błędnym rycerzem z przeceny?
Myślę, że nie.
Wiem postać fikcyjna, i zawsze przeciw
niesprawiedliwości.
A wiersz, podoba mi się.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »