FILUTER I KONFRONTACJA Z PSEM
Przyznam się, że w moim życiu
Każdy moment jest ciekawy!
Tyle przeżyć, tyle wrażeń,
Co dzień jakieś nowe sprawy!
Więc… wychodzę na spacerek,
Chciałbym rzec, na papierosa,
Lecz nie palę! Zatem, stoję
I pilnuję swego nosa,
Patrzę, za parkanem psisko…
Przyczaiłem się i czekam,
Obserwuję go spod oka…
Nawet nie drgnie mi powieka!
On mnie także zauważył!
Ktoś by myślał, że pozdrowi…
Przecież to on do nas przyszedł!
Ale nie! Zaatakował!
Co tam! Wcale się nie boję!
Przecież nas rozdziela siatka...
Powolutku, powolutku,
Zbliżam się na czterech łapkach…
Przysunąłem się tak blisko,
Że już czuję zapach wstrętny!
Aż skrzywiłem się! To psisko
Zapomniało umyć zęby!
Nic nie mówię! Jestem grzeczny!
A ten jak się nie rozszczeka!
Mnie bębenki wręcz pękają…
Czas wycofać się, lecz zwlekam!
Wyobraźcie sobie, uciekł!
To oznacza, że wygrałem!
Obleciałem dom dokoła,
Jak tryumfator, drobnym cwałem…
Niesłychanie z siebie dumny
Znów usiadłem tuż przy bramie…
Będę bronić moich ludzi,
Tylko dajcie mi wyzwanie!
Dziękuję KRZEMANKO
Komentarze (8)
bardzo ładny wiersz miłego wieczoru
Bardzo ciekawe przygody Filutera opisujesz:)
Swietny wierszyk.Jak byłam mała ,bardzo bałam sie
duzego wolno chodzącego sobie psa-ale wtedy ktos dał
mi dobrą radę nigdy nie okazuj że się boisz wtedy
zwierzę samo zrezygnuje i pójdzie w swoja stronę.Jak
widać Ty też wziąłeś go sposobem ,i tak trzymaj.Niezły
filuter.
Ależ dzielny ten Filuter!
Przy 2 i 6 zwrotce śmiałam się na całego, są świetne.
Pozdrawiam :))
fajny wesoły...widzę mojego małego yorka jak szczeka
przy bramie gdy idzie duży pies ...ale tylko wtedy gdy
jestem blisko :-))))
pozdrawiam :-)
Krzemanka - dobrze radzisz, byłoby znacznie lepiej dla
czytającego.
Kolejna ciekawa przygoda Filutera.
Jakoś zabrakło mi dokładnego rymu w ostatniej strofie
bramy - wyzwanie.
A może napisać "Znów usiadłem tuż przy bramie" zamiast
"Znów usiadłem koło bramy", lub inaczej? Miłego
popołudnia.
Pierwszy raz czytam Twój wiersz, to po pierwsze. Kiedy
przeczytałam tytuł wiersza to brzmiał Filutek...(moje
skojarzenie było o zabarwieniu erotycznym). Myślę
sobie, może to erotyk... ale nie. Wesoły wiersz, który
przyjemnie się czyta.
Daję + i pozdrawiam :)