Fioł
Gdy jest mi źle,
o innych piszę.
Jakże przyjemnie,
wówczas słyszeć,
że komuś tam,
się nie powodzi.
Cóż – taki temat,
mnie nie szkodzi.
Jest wprost przeciwnie,
lubię słuchać,
jak ktoś uparcie,
traci ducha.
Jak ktoś utracił,
też nadzieję.
Wówczas aż cały,
promienieję.
Czemu ja tylko,
mam mieć doła,
i na tym punkcie,
swego fioła.
Jakże przyjemnie,
mieć doznanie,
że innym też ten,
fioł się stanie.
Lecz tego właśnie,
nie chcę słyszeć.
Sam hodowałem,
sobie ciszę.
Niech każdy traci,
to co może.
Bo ja mam źle,
a nawet gorzej.
Niech każdy tworzy,
własny świat.
Ja swój oglądam,
już z za krat...
Komentarze (5)
Bym Ci postawił plusa ale za jeden wiersz należy się
jedynie jeden a ten już oceniłem tylko że z inna nazwą
zdaje się "gdy jest mi źle" Ale czy to ważne:))
Niestety, tak często bywa właśnie :(
Pozdrawiam :)
To przywara chyba Polaków, cieszyć się, gdy innym jest
źle.
Pozdrawiam serdecznie :)
...gdyż góra jest w zwartej grupie
i tych, co na dole mają w d...:(
ciekawy przekaz...
Są tacy i to jest chore, że zawsze równają do tych na
dole... Pozdrawiam :)