Fizyka uczuć - part I
Zainspirowany pismem Sarenki:) i moimi własnymi przeżyciami
Chciałem kiedyś moje wnętrze
Rozszczepić na części elementarne
Jak naukowcy rozszepiają
Miony i bozony
Miłość zderzyłem z nienawiścią
I choć bieguny skrajnie przeciwstawne
Anihilacja nie nastąpiła
I nie wydzieliło się światło
Zderzałem pęki złożonych uczuć
Złożone bardziej niż
produkty na sklepowych półkach
Popatrz
Nie ma nowych uczuć
Za duża prędkość nadana uczuciom
Tylko je zniszczyła
I wtedy zrozumiałem
że uczucia z fizyką
to przeciwne bieguny
I cichy szept Horacjusza
dotyka mych stóp
Festina lente, homine
Nauczyłem się, że w uczuciach nie wolno się spieszyć;)
Komentarze (1)
Wiersz bardzo dobry ładnie napisany i najsłuszniejsze
motto "w uczuciach nie wolno się spieszyć"+