Flakon pełen smutku
Wiersz powstał 2017 r był jednym z pierwszych po długiej przerwie z poezją
Już mych oczu choć tak głodnych nie
nakarmisz
bo wspomnieniem nie smakujesz tak jak
dawniej
łzami w oknie doznań aromatow zrywasz
karnisz
Wytraciłaś słodycz i smakujesz już
wytrawniej
Choć niezręcznie - jednak przestać nie
potrafię
wypadałoby nie tęsknić - idąc dalej- sam
już nie wiem
Wiem dziś jedno - do zamkniętej bramy już
nie trafię
a zapomnieć przyjdzie mi o Tobie w zimnej
glebie
Subtelny bukiet wspomnień w kardiologii
flakonie
a w nim myśli choć już dawno ścięte - nadal
żywe
wciąż podlewam łzami wspomnienia - flakon
tonie
Skąd tej wody tyle w tym naczyniu -
niemożliwe
Niechciany nagle smutek jakby własną
ścieżką
ciężkim krokiem idzie przez horyzont moich
myśli
a oddalić go od siebie jednak nadal bardzo
ciężko
Drogi się rozeszły - a na starcie żeśmy
razem wyszli
Nasze ścieżki to już przeszłość - trawą
wnet zarosną
lecz tak szybko pewnie się nie zrośnie moje
serce
Wiersz ten - jakże smutny choć pisany
właśnie wiosną
tak radosna zawsze pora dziś zasmuca
sensem
Wróciłem do niego poczyniłem drobne poprawki i oto jest . Miłego czytania.
Komentarze (54)
całkiem dobry wiersz
["wypadało by" i "jak by" = razem]
W samej rzeczy - smutny klimat, ale w wierszu
pokazujesz, że robisz postępy.
Tęsknienie jakoś tak zupełnie zdaje się mieć w nosie
co wypada, kiedy i w ogóle. Ktoś mógłby je nauczyć w
końcu jakichś zasad i etykiety. Zdecydowanie ;)
Szkoda, że ten bukiet wspomnień płacze, ale może
chwilowo i jutro pokaże na co go stać, pozdrawiam
serdecznie.
Mgiełko dziękuję za odwiedziny i komentarz cieszę się
że zaglądasz
;)
Jote. Miło mi że się podoba ;)
Pozdrawiam ;)
valanthil wezmę to pod uwagę w nastepnych wierszach
nad tym już raczej nie będę się znęcał
Dzięki za odwiedzinki trzymaj się ;)
Bort jest znośnie ale sam fakt że po niego sięgnąłem
coś oznacza i pewnie wisi w powietrzu ;)
Pozdrawiam i dziękuję za troskę trzymaj się ciepło ;)
Anno płacze ale nie umiera i co z tym zrobić ?
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło ;)
Okoń ;) ta szuflada jest pełna ale raz na jakiś czas
uwolnię jakiegoś podaruje mu skrzydła niech leci w
świat
@Krystek znasz mnie już na wylot bo czytasz ;)
Dziękuję Tobie za to ;)
Arku ;) niezrecznie mi się przyznać
że nie wyłapałem ;)Dziękuję za życzliwość
Piękny i łzawy wiersz. Miłego wieczoru i pozdrawiam
cieplutko :)
Ładnie!
Pozdrawiam:)
Arturro, próbowałem coś swoim komentarzem Tobie
przekazać, ale nie załapałeś. Wczytaj się raz jeszcze.
Miłego wieczoru :):)