Flircik zimowy
Otula się świat śnieżną kołdrą
skrzypią sprężyny natury
drżą lekko smukłe topole
ubrane w białe kaptury
Potężne w konarach orzechy i dęby
łakomie wlepiają wzrok w towarzyszki
prężą gałęzie w górę się ciągną
popatrzcie tylko laleczki
Brzózki figlarne śmieją się cicho
wzrok spuszczają nieśmiało
szron strzepują z nagości swej psotnie
wróblami ją zasłaniają
Już klon i kasztan wczepiły mocno
korzenie w ziemię uśpioną
aż skrzypią słoje a wiatr bardzo cicho
szepcze gawędę zimową
Lecz chociaż zima zamyka lodem
świat niczym własną fortecę
przyroda zaczyna dojrzewać do życia
Z naturą nie wygra nikt przecież
Komentarze (15)
Ciepło w otoczeniu przyrody zrobiło się w Twoim
wierszu mimo zimowej przygody. Pozdrawiam.
Malowniczo:)
Pozdrawiam:)
Piękny wiersz o zimie, z humorem napisany. :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do rewizyty o ile
czas pozwoli.
Bardzo ładnie zobrazowany ten flircik zimowy, podoba
się,
z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam serdecznie :)
Śliczny przyrodniczy wiersz pozdrawiam
Piękny, wierszowany flircik z zimą... pozdrawiam
serdecznie
Witaj. Niezle sobie fliruja drzewa, chyba wyczuwaja
juz przez kore, ze wiosna tuz, tuz. Moc serdecznosci
Dano.
Zgadza się, z naturą nikt nie wygra.
Wiersz piękny
Dobrej nocy :*)
A mnie za oknem śnieg, buuu, pozdrawiam
Wszyscy czekamy na ową wiosnę, która przyniesie
spełnienie:)
Ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
Marek
A na dowód ptaki śpiewają jak szalone :)
Może to znak :)
Pozdrawiam :)
Fajny wiersz i podoba się bardzo ta piękna
zima:)pozdrawiam cieplutko:)
Piękny wiersz w wiosennym klimacie.
Pozdrawiam cieplutko :)
fajne takie sporzenie na drzewa zimą. Podoba mi się.
Pięknie i bardzo już wiosennie.
Przyrodo, jeszcze masz oczka zaspane,
Jak cię obronić. idzie mroźny poranek.
Pozdrawiam serdecznie.