Fontanna
Dłonie drżące w alkowie gorącej,
płatki róż i welur, wonie nęcące.
Bicze wodne to w łazience parnej,
ciało częścią spazmatycznej fontanny.
Odrzucając cukierkową otoczkę,
pozostają nam realia gorzkie.
Pod prysznicem pośpieszna zabawa,
między mydłem a butlą Vaniszu.
Jest ekstaza, lecz gdzie moje brawa?
Kwit za wodę wart tego f i n i s z u.
autor
kwintesencja
Dodano: 2020-03-05 20:50:03
Ten wiersz przeczytano 1361 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Świetny
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak, zgadzam się... Też tak odczytałam, prozaicznosc
kontra magia namiętności...
Tak, Vanisz jest tutaj atrybutem szarej codzienności i
podkreśla prozaiczność czynności. Kontrastuje w
zestawieniu z wyidealizowanym obrazem z pierwszej
strofy.
Ciekawie napisane.
A "Vanisz" ("Vanish"), to jest wywabiacz do plam, czy
nie tak?
Jaka role tu odgrywa?
Punkt za oryginalnosc.
Pozdrowionka :)
czyżby? zabawa z Vaniszem nie z Vanią?
Wybornie ;) pozdrowionka;)