FORMALIZM
Na chodniku leży człowiek,
ktoś pomocy głośno wzywa.
Prosi ludzi o ratunek,
swej rozpaczy nie ukrywa.
Ktoś poleciał do szpitala,
wbiegł do środka szuka wkoło.
Rozglądając się nerwowo,
i lekarza już miał wołać.
Gdy w okienku dostrzegł panią,
prosi szybko o doktora.
Bo na zewnątrz człowiek leży,
że za chwilę może skonać.
W rejestracji pani pyta;
W jakim wieku jest osoba?
Co się stało że upadła?
Tu nazwisko proszę podać.
A najlepiej to karetkę
proszę wezwać.
Czy nie będzie już za późno?
Komentarze (25)
ludzie to nie żabki w stawie
nie zanosi się na lepsze, a wystarczy tylko znać adres
i pospieszyć z pomocą...pozdrawiam :)
U nas tak jest.
Więcej pytań niż potrzeba
chory musi iść do nieba.
Pozdrawiam.
Zadawanie głupich pytań to często koronna dyscyplina
ludzi.
Masz rację zbyt dużo pytań, zbyt późna
interwencja.Przepisy często jak nie z tej planety
komplikują życie, doprowadzając do nie potrzebnych
zgonów.Najgorsze to,że nikt z ministerstwa zdrowia nie
zmienia ich choć nie wymagają specjalnych
zabiegów.Pozdrawiam serdecznie.
Zbyt dużo formalności w naszym życiu. Ciekawie
wplotłaś ją między wersy. Pozdrawiam :)
biurokracja ponad wszystko
jest często przyczyną tragedii
a służbie zdrowia lepiej nie mówić - obłęd!
ładnie utkana treść w zgrabnych strofach
pozdrawiam
Wiersz ironią napisany,tak jak służbę zdrowia
mamy,miłego dnia.
Dobry wiersz, o smutnym temacie i codzienności, która
tak często zapomina o empatii.
Pozdrawiam .Dobrego dnia .
Przerażająca polska rzeczywistość.Pozdrawiam
serdecznie:)
Polskie anomalia...;/
Takich przypadków jest coraz więcej biurokracja nas
zbija i zalewa fala papierów a czasem ktoś w tym
czasie umiera....smutna rzeczywistość..wiersz
prawdziwy i bardzo mi się podoba pomimo że
dramatyczny....Pozdrawiam serdecznie
to tak jak przed laty przy moim sklepie chłopak ukradł
kobiecie rower i odjeżdża nim...
ta widząc zaraz za sklepem przy bloku radiowóz
policyjny podbiega i krzyczy łapcie go bo mi rower
ukradł - o tam jeszcze go widać jak jedzie...
a policjant spokojnie niech pani to zgłosi na
komendzie bo my tu jesteśmy w innej sprawie:)))
takie życie po prostu kapitalizm:)
pozdrawiam serdecznie:)
Teraz to nie ośrodki zdrowia dla ludzi lecz ludzie dla
nich by kasę nabijać - reszta się nie liczy
Dzięki wszystkim gościom za poczytanie mojego
wierszyka i za pozytywne komentarze. :):)