Fortuna (nie)kołem się toczy
z cyklu nasze życio(rysy)
Gdy w ślad za Kolumbem dotknęliśmy stopą
pozornego raju, czuliśmy się mazią rozlaną
za szybko na równi pochyłej.Coś w roli
mięczaków z tchórzolepkiej plazmy
przysssanych na chwilę
do tych co przed nami zesztywnieli dawno w
lodowych pałacach.To były momenty, że
chciało się spłynąć,gdy z dawnych obszarów
wyczuliśmy z czasem nadmiar lanej
wody.Organoleptycznie zaczeliśmy
szukać ciepła w ludzkich kształtach. Udało
się wyczuć pozytywną wartość na poddatnym
gruncie.
Przestało przeszkadzać zawistne spojrzenie
z pewnej odległości.Wyszliśmy na prostą o
łagodnej
lini łapiąc równowagę co nam gwarantuje, że
nie wypadniemy na ostrym zakręcie na jednym
z etapów
(w lustrzanym odbiciu widać nawet
aplauz).
Puszczamy w niepamięć rozkładanie życia
według nominałów.
Pozycje zerowe mają notowania całkiem do
przyjęcia
niemalże jak namiot, który można zwinąć,
kiedy wyczujemy słabnącą przyczepność
obcego podłoża i będziemy w domu.
Wersyfikacja jest niezamierzona (tak wyszło). W orginale jest bardziej poprawnie.
Komentarze (6)
i nie dla każdego ona przeznaczona...przygoda z
górnej półki..pozdrawiam...
Kolumb w swoich podrozach do Ameryki,,
odkryl lad zamieszkaly przez ludy ktore
uwazaly ,ze BOGOWIE kiedys odwiedzili
Ziemie,,ze zostawili na Ziemi swoja
wiedze,,budowali swiatynie,,,"RAJ" ,,
ktory przez tysiaclecia rozne przybieral
oblicza,,jak i ludzie tam zamieszkali..
Gleboko refleksyjny,,pouczajacy wiersz,,,
a zycie na Ziemi toczy sie dalej,,,
pozdrawiam z daleka.
W wierszu pokazany schemat tworzenia dystansu i
otaczanie się pozytywnym oddziaływaniem szczerości
Wiersz jest drogą do optymizmu ładny wiersz Podoba mi
się:)
To już jest wiersz na przyzwoitym poziomie, jeśli
miałabym uwagi, to szczegółowe do strony technicznej
do zbyt gęstej symboliki, ale na tym portalu jednym
komentarzem nie da się tego zrobić, więc tylko napiszę
- BRAWO !!! I na beju można :)
Tak, lud na tej ziemi cały czas rozwija się,
powiedziałabym dorośleje. Po przebyciu tego, co
wcześniej zaakceptowaliśmy, wyczujemy słabnącą
przyczepność, znajdziemy się szczęśliwi w domu, z
lekkością. Niezła wersyfikacja.
Trudne do zaakceptowania podejście do życia.
Pozdrowienia.