Fotogeniczna pamięć
Biegli truchtem ku przeznaczeniu,
wiatr zrywał słowa i tarzał w błocie.
Bluźnierca zasłaniał uszy,
gdy rampa jak bumerang
przenosiła odgłosy.
Nie potrafiła otworzyć ust,
czerwona strużka
malowała strwożone ciało.
Matka zabrała braci, została sama,
a oni szli i szli.
Zdekatyzowani w pustce,
bez człowieczeństwa i dumy,
zaryglowani na rozpacz,
odchodzili w tłumie.
Judasz podglądał ukradkiem.
Poskręcane, nierealne kształty
opadały na dno.
Taniec błagalnej modlitwy
był ostatnim dla wszystkich,
a potem szaroczarnym dymem,
rozwianym przez niemy wiatr,
płynęli po błękicie nad Sołą.
Lili w brudnych łachmanach
wybielała skrzywdzony świat,
nigdy nie oddała cieni,
Żyd to człowiek,
pamięć sacrum,
a niemiec...
Wiersz poświęcony jest więźniarce Auschwitz - Lili Jacob
Komentarze (42)
Wymownie z silnym przekazem . a niemiec jako postawa
oprawcy jako narzędzie zbrodni ludobójstwa
tak to rozumiem
Pozdrawiam
Bardzo mocny przekaz...też bym niemiec napisała z
małej... pozdrawiam ciepło
Janusz Krzysztof- słowo...niemiec... świadomie
napisałam małą literą, natomiast Żyd można pisać
alternatywnie, ale w tym przypadku Ty masz rację.
Pozdrawiam i dziękuję.
mocny w przekazie.
Poruszające wersy (chociaż moim zdaniem polska
ortografia nakazuje pisać w tym przypadku dużą literą
słowa Żyd i Niemiec). Pozdrawiam.
Bardzo dobry, mocny wiersz... musimy pamiętać...
Pozdrawiam
Podoba mi się. Świetnie napisane, dobór słów i klimat.
Pozdrawiam
;)
Fluid - nie będę tłumaczyć, że białe jest biale, a
czarne jest czarne, każdemu wolno myśleć jak się mu
podoba. Ja nie zmienię poglądów na temat tych, którzy
czynili zło, żadna siła nie jest w stanie mi tego
przetłumaczyć. Wiem, że nigdy nie dojdziemy do
konsensusu, a wiersz, jak to wiersz - został kiedyś
napisany i taki już zostanie. Sam fakt, że zwrócił
Twoją uwagę jako obywatela Niemiec już o czymś
świadczy. Kolaboranci oczywiście byli nie tylko
żydami inne nację także w tym uczestniczyły, pewnie w
obawie o własne życie . Doskonale znam 'te' sprawy nie
tylko z opisów w literaturze, albumów i relacji
świadków, którzy przeżyli piekło, ale jeszcze dwa lata
temu oglądałam szare kości żołnierzy niemieckich,
którzy byli ekshumowani na cmentarz wojskowy do ŚŚ.
Takich wierszyków jak mój powstało i pewnie jeszcze
powstanie setki - dopóki czas nie zatrze śladów.
Nie stresuj się, sprawa nie dotyczy Twojego
pokolenia, powiedziałabym
:jeden za wszystkich - wszyscy za jednego, ale nie
chcę już ciągnąć zbędnej dyskusji.
Mnie jest wszystko jedno gdzie trafi mój wierszyk,
napisałam ich setki, więc jeden mniej nic nie
zmieni w postrzeganiu świata.
Zatem pięknie dziękuję za konwersacje i pozdrawiam.
czerges, w zadnym wypadku nie chcialem wzbudzic w
tobie poczucia winy. Zwrocilem ci tylko uwage, na to
jak odebralem te ostatnie trzy liniji. Bo szkoda
swietnego wiersza, jezeli wpadnie w ogien
niepotrzebnej krytyki. Masz we wszystkim co w
komentarzu napisalas racje, procz tego co sie tyczy
uzytej liczby pojedynczej.
W obu zwrotach, a wiec
zyd, w licbie pojedynczej
oraz niemiec, w liczbie pojedynczej
stoja te slowa w tym wierszu jako synonimy
narodowosci! A wiec reprezentatywnie stoja jako nazwy
calego narodu, a tym samym sa synonimami cech
narodowych.
Byc moze wcale nie mialas takiego zamiaru, ani
zamyslu, ale tak to odebralem i jestem pewny, ze
jeszcze wiele osob to tez tak odbierze.
Decyzja oczywiscie nalezy do ciebie co z tym fantem
zrobisz.
Ale, jezeli tak pozostawisz te tzry ostatnie linijki
to dlamnie osobiscie ten wiersz bedzie nadawal sie na
literacki smietnik. I nie podjol bym sie tak
doglebnego wnikaliwego wczytania sie w ten wiersz, i w
odbior tego co przekazuje, gdybym nie mial szacunku do
ciebie i do tego wiersza.
I pamietaj, sa ludzie ktorym to jest obojetne, sa tacy
ktorzy przyjezdzaja do niemiec do pracy a za plecami
wszystkich niemcow bez zachamowan nazywaja faszystami,
wiec takie formy im sie podobaja, sa tez tacy, ktorych
nie stac na szczerosc i tego nie napisza jak odebrali
naprawde twoj wiersz.
A historycznie rzecz biorac to polecam internetowe
ARCHIWUM W KTORYM MOZNA ZNALESC BARDZO CIEKAWE
INFORMACJE O CZLONKACH KADRY NADZORU I ZARZADZANIA W
OBOZACH ZAGLADY. Wystarczy poczytac nazwiska i dane o
miejscowosci urodzenia.
I tak jeszcze na marginesie:
kazdy kto mowi:
Polak,
Wloch,
Rosjanin,
Niemiec,
itp,
powinien sie zastanowic czy wie o kim mowi lub
sprecyzowac o kogo mu chodzi, a ja znam zyda ktory
wspolpracowal z faszystami cala wojne a dopiero
komuchy jak chcialy go rozliczyc to uciek do Izraela
bo by go powiesili jak tych kilku faszystow w krakowie
:( O takich historia tez milczy!
nie umiem napisać komentarza... boli każda wzmianka -
teściowa ponad rok była w obozie więźniem i skutki
tego widzę w rodzeństwie męża do dzisiaj... ludzie
ludziom TO u czynili
Nie tylko Żydzi ginęli w obozach a sprawcami byli
niemieccy faszyści, nie jak teraz próbuje się
zafałszować. Potrzebne takie wiersze.
Pozdrawiam
Fluid - interpretacja wiersza też może nasuwać
trudności, ale jak mówi mądre przysłowie...tłumaczy
się tylko winny... oczywiście nie piszę tu w
kontekście Twojego komentarza. Zaintrygował Cię
ostatni wers ... a niemiec...inaczej nie byłoby pewnie
tej konwersacji. Zauważ, że piszę w liczbie
pojedynczej i wcale nie miałam na myśli całych
faszystowskich Niemic, bo wśród tej enklawy byli też
dobrzy ludzie. Zapis w liczbie pojedynczej wynika z
faktu, że nie chciałam pisać dosłownie - Hitler. Nie
możemy pobłażać, tym którzy mordowali, ponieważ
historia lubi się powtarzać, a nawet zmieniać, i
znowu przysłowie: ...wielokrotnie powtarzane kłamstwo
staje się prawdą... My Polacy nie możemy przechodzić
obojętnie, ponieważ już teraz mamy próby fałszowania
historii - Izrael, Rosja, zapewne pamiętasz co nie tak
dawno powiedział ich Wódz, a tam jeśli cofniemy się do
historii znajdziemy informacje o obozach pracy
przymusowej pod nazwą "Gułag" gdzie umierali ludzie
zesłani na katorgę, czyli co : ...zapomniał wół jak
cielęciem był... czy chociażby szaraszki gdzie
wykorzystywali wiedzę uczonych, po to aby ich sukcesy
przypisać sobie, a Kołyma, Smoleńsk? ........ itp:
itd; Historia nie umiera razem z człowiekiem, a
pamięć o tym co było okrucieństwem powinna być
wieczna.
Pozdrawiam
Dobry okolicznościowy wiersz.
Polacy muszą pilnować, aby nowocześni historycy nie
przekręcali faktów i abyśmy z ofiar nie stali się
"sprawcami", bo coraz częściej taka retoryka pojawia
się nawet w Izraelu, co dla mnie jest szokujące.
Pozdrawiam
czerges - nie chodzilo mi o lek przed prawda, ja tez
tego typu wiersze juz publikowalem i to po niemiecku w
niemczech :) Chodzilo mi o to, ze naprawde dobre
wiersze nie uogolniaja w rzucajac wszystkich do
jednego worka. Chocby ze wzgledu na pamiec o "Bialej
Rozy" o ktorej tak czesto sie zapomina :(
Awiec jezeli chcemy nazywac rzeczy po imieniu, tak
jak ja to w moich wierszach czesto robie, szczegolnie
tych niemieckich, to nalezalo by napisac co najwyzen
"faszystowskie niemcy, albo faszysci. Moja babcia tez
stracila zycie za kogos, a ja tez mam dowod niemiecki
i walcze z faszystowskimi swiniami! Chcesz mnie swoim
wierszem postawic na rowno z tymi co palili ludzi?
A palili nie tylko zydow, innych tez palili, chcesz to
w swoim wierszu przemilczec! A wiec pozostaw swoja
dedykacje Lili, ale tym samym nie zaklamuja reszty :)
Przemysl to jeszcze, bo jezeli tak pozostawisz to
dlamnie ten wiersz stanie sie "No Go"
Wiersz ten nie ma równych sobie i nie będzie miał...
długo.
Moje najwyższe uznanie.
Pozdrawiam serdecznie