Fotografia
fotografia za szkiełkiem czasu wpół
zaniemówiła
znieruchomiałym posągiem patrzy czyjaś
twarz
oczy zza grobu wydobyte szeptem wypowiadają
co zdarzyło się ledwie wczoraj –
jeden wiek wstecz
pamiątka po czasach własnego niebytu w
szufladzie
kurzem pokryta zapomniana od wielu długich
lat
oczekująca zrozumienia dziwnych kodeksów
moralnych
spowinowacona z memento śmierci czeka na
mnie
gładka twarz zwrócona ku matce-ziemi wciąż
młoda
na fotografii oprawionej w szkło
zatrzymanego czasu
martwa a jej usta wciąż powtarzają mi
nocami mantrę
„kiedyś ty też będziesz tylko
zakurzoną fotografią”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.