Fotografia
Niebieski koc na zielonej łące
Na nim ja, moja siostra, mój brat
My – brzdące
I to słońce jasne, rześkie
światło, wtedy jeszcze boskie
Pośród mleczy żółtych
migoczące
zapraszające
do zabawy
klucz do drzwi
percepcji dające
I tak wiecznie już –
Moja siostra, ja, i mój brat
na nieskończonej łące
wśród pozaczasowego światła
Światła kiedyś jedynego
kiedyś pochodzącego od niego
A dziś jasność
Kosmosu
autor
Poukładany
Dodano: 2019-05-08 03:36:10
Ten wiersz przeczytano 545 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Utrwalony czas wzbudza wzruszenie...
Pozdrawiam...
Przyjemnie ogląda się stare fotografie. Czasem można
nawet odtworzyć przeżyte chwile.
Pozdrawiam
to chwila zatrzymana na zawsze (lub dopóki zachowa się
fotografia)
ciekawy poetycki zapis