Fotografie kobiet Wstęp
Fotografie kobiet „Wstęp” (improwizacja)
niebiesko-zielone kamery oczu
chłoną skórzaną obudowę komputera
z jej czerwienią szminki gniazda USB
obserwator ma opisać software
z zaleceniem ufności w jego
nieśmiertelność
/zaczyna/
zapewne posiada system operacyjny
skrypty poznawczo-światopoglądowe
arkusze życiowych kalkulacji
armada pirackich programów
/koniec krągłości domysłów/
piękny hardware przyciąga
powabem ekranu dotykową myszką
w aurze instynktu przekazu danych
pęcznieje mu wtyczka USB
rozbudowana motywacja poznawcza
swędzi ubogaceniem poznającego
ale autobus nie sprzyja odkryciom
konkretnych wewnętrznych światów
za mało czasu za ciasne zwyczaje
ten bal maskowy ciągle trwa
zostaje przy tym co możliwe co lubi
fotografuje skórzane obudowy
rzadko swoje domysły o ich wnętrzu
woli żywą prawdę przy kawie
dociera do rozdroża dwóch szlaków
jeden prowadzi do Poznania
drugi do poznania
żadnego nie wybiera
nie czeka na zrozumienie
za to wraca codziennie
do teraźniejszych spotkań
ki(e)szenie czasu coraz pełniejsze
coraz trudniej wypełnić je treścią
idąc tańczy na pustym chodniku
by spotkać ostatnich żywych Greków
tej nocy wypije za ich zdrowie
usypiając w życzliwej akceptacji
do tańca (we dwoje) na pustym chodniku: http://www.youtube.com/watch?v=uC0llaWI6zM&NR=1 "podróże kształcą": http://www.kobieta.pl/wiersze/pokazwiersz.php?wierszid =1379936217
Komentarze (9)
bardzo orinalny i bardzo udany.gratuluję pomysłu
w technicznym kostiumie życiowe spostrzeżenia
wytrawnego obserwatora. słowianki zazwyczaj mają
zielono-niebieskie tęczówki (słowianie także;)), a
czerwona szminka na ustach to wręcz atawistyczne
męskie wyobrażenie seksbomby. kolor modny tej jesieni!
powołany w tekście nowatorski zestaw gniazdo-wtyczka
USB kojarzy się wybitnie oralnie i to gdzie, w
środkach masowej komunikacji, chociaż ten autobus nie
sprzyja dogłębnym zbliżeniom. może klasyczny "tramwaj
zwany pożądaniem" byłby bardziej na miejscu, who to
knows;) na koniec wszechakceptacja przy dźwiękach
greckiej muzyki, pewnie po kilku toastach retsiną? czy
to prowadzi do Poznania, być może, na pewno nie
gwarantuje poznania, co najwyżej rozpoznanie na obraz
i podobieństwo niegdysiejszych wieczorków
zapoznawczo-rozpoznawczych. zamiast kolejnego
fotografowania, dałabym skanowanie, bardziej w
stylu... terminatora. pozdrawiam+)
Tylko przedstaw fotkę ładną,jak coś schrzanisz Cię
dopadną-pozdrawiam.
...teraz więcej jest spotkań przy komputerze ...Brak
akceptacji hamuje chęci do poznawania na
wizji...bardzo ciekawy temat i na czasie...pozdrawiam
:)
Techniczny umysł ;) ciekawy obraz wyłania sie po
przeczytaniu:) pozdrawiam
Przeczytałam i podziwiam umiejętność tworzenia
nastroju.
Dziękuję za uwagę do moich wierszy. W Twoim podoba mi
się metaforyka komputerowa, nadająca lekką formę
sprawom poważnym, bo ja widzę tu rozważania o tym jak
tak naprawdę się rzeczy mają. Co jest faktyczne; to
co widzę, czy to co czuję, czy co sobie wyobrażam
chociazby w temacie"kobieta". Gdzie ten złoty środek,
chciałoby się spytać... Dodatkowo intryguje mnie , że
nie ma akceptacji ani dla "Poznań" ani dla
"poznania". I bezhoryzontalny autobus i jeszcze Ci
Grecy- dużo zagadek. Przykuwasz. Pozdrawiam :)
niesamowity pomysł dobrze dobrane metafory mi się
podoba..+ pozdrawiam
Życzliwa akceptacja hmmm ... techniczne myślenie tylko
ten taniec jakby bardziej ludzki ... :)