fra II
nie umierał młodo, a jednak trudno było
określić
jego wiek. być może był to początek
odrodzenia
ludzkiej zachłanności.
to wtedy zaczęła być sztuką.
* * *
z twarzy odparowały kolory. słaby kontrast
prawie zupełnie stopił biele
na śmiertelnym łożu
nienawiść także jest miłością.
kiedy czas wydrapuje oczy
i zmieszane freski Anioła
zaczynają mówić głosem zmarłego Rafaela
nie sposób uciec przed lękiem
dopóki Bóg nie oddzieli światła
od ciemności.
wielkie dzieła to tylko ślady
a ty poznałeś cel.
wygrałeś florentczyku.
popioły są słodkie.
lepiej spłonąć niż zgnić.
Komentarze (20)
P.S Za wytykanie zła niektórzy płacą najwyższą cenę,
tak jak peel z Twojego wiersza, którym jest
G.Savonarola.
Tak, masz rację, Jurku...
Zła nie da się lubić, zwłaszcza, gdy ono pastwi się
nad słabymi i niewinnymi, można go jedynie
znienawidzić.
Pozdrawiam serdecznie :)
nienawiść do zła, które wyrządza krzywdy niewinnym
ludziom - czymże jest, jeśli nie miłością?
P.S 2 - co do nienawiści, tak, to bliskie uczucie
miłości, bywa, że kogoś kogo bardzo kochaliśmy, możemy
znienawidzić, msz najgorsza jest obojętność, bo ona
nie ma emocjonalnych barw, a te dwa pozornie
przeciwstawne uczucia są pełne emocji, nie są letnie.
Wybacz, że moje przynudzanie, Jurku :)
P.S Była mini z kontekstem Rzymu,
ale nie miałam czasu na komentarz, moje skojarzenie to
-
"Gdzie Rzym gdzie Krym,"
czyli pozornie coś, co nie ma ze sobą związku, a
jednak to tylko pozory,
polscy archeolodzy odkryli na Krymie obecność Rzymian.
Nawiasem mówiąc kawę lubię, a nawet uwielbiam, nie
wyobrażam sobie bez niej życia, ale mini już nie ma,
zatem życzę smacznej kawki z rana, bo przed snem, to
można po niej nie zasnąć, ja w każdym razie tak mam,
sorry za wtręt, Jurku, jak chcesz to wytnij mój
komentarz, dobrej nocy życzę :)
Lepiej spłonąć niż zgnić, jednak nienawiść miłoscią?
Raczej wyłącznie do siebie. Pewnie nie wszystko
zrozumiałam. Pozdrawiam z szacunkiem
na śmiertelnym łożu
nienawiść także jest miłością.
kiedy czas wydrapuje oczy
U Ciebie jak zawsze niebanalna Poezja.
Czytam i moje mysli krązą nie tylko wokół Twoich
wierszy, nie tylko wokół ich treści. Czytam tez
komentarze, co tam mój nauczyciel wypisuje ciekawego u
ludności:) Mam urlop więc bywam na beju więcej.
Czytając wypowiedź kogos, kogo znamy na beju od kilku
lat, wyobrażamy sobie jaki ten człowiek jest, jak
wygląda, jak sie porusza, jak się śmieje, jaką ma
barwę głosu. Czesto te wyobrażenia sa dalekie od
rzeczywistości, ale nie wiem czy to jest ważne. Raczej
chyba nie.
Piszę całkiem nie na temat wiersza, musisz wybaczyć:)
Widzę faceta wzrostu około 176cm, wiek między 58 - 70
lat, jasne włosy(w młodości rzecz jasna:))), krok
sprężysty, chodzi szybko. Wyprostowany. Jesli się
śmieje, to głośno, również oczami. Ma skłonności
przywódcze;)
Wybacz, coś mnie dziś szurnęło, a pamietam jak słowem
bałam się pod Twoimi wierszami odezwać, taki strasznie
mądry i poważny ten AS się wydawał, ze strach było coś
napisać:)))) Jaki to człowiek jest głupi, że się
obawia drugiego człowieka.
Myślę podobnie jak Pasjans,
a poza tym zgadzam się z puentą,
czasem śmierć może być wygraną,
czasem warto zginąć dla ideałów, msz, a co do papieża
Leona to ponoć był on wdowcem i miał co najmniej
dwójkę dzieci, ale można to wyczytać w książce która
jest na niecenzurowanym...
Poza tym był on zwolennikiem tortur i każdego, kto mu
się sprzeciwił skazywał na śmierć...
Dobrego wieczoru życzę, Poecie:)
Witaj ASie.
Bardzo mi się podoba wiersz i jego przekaz. Rodzinna
Dynastia The Medici, to
wielka potęga w świecie, w owym czasie.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Czytałem wcześniej i nie raz obie części. Długo
myślałem, jak towarzyszące mi wrażenia ująć w
komentarzu. Zrobię to najprościej :-) Jestem pod
ogromnym wrażeniem Twojego pisania, Jurku. Fra I i Fra
II są tekstami kapitalnymi pod każdym względem,
perspektywy, metaforyki, języka, zapisu, rytmiki,
refleksji, morału. 100% poezji w poezji. Kłaniam się z
uznaniem i pozdrawiam :-)
Od /nie sposób...do puenty :) szczególnie się podoba
mi :)
Lepiej (s)płonąć dla Prawdy niż (z)gnić dla świata mz
Pozdrawiam ASie :)
Nienawiść nie jest miłością. Jest jej zaprzeczeniem,
ponieważ tylko niszczy. :)
Hmm czy nienawiść jest miłością? Myślę, że te dwa
uczucia mają że sobą wiele wspólnego.
Świetny wiersz, pozdrawiam :)
Dla mnie też "lepiej spłonąć niż zgnić", czekam na
cdn.
Pozdrawiam :)
Dyptyk o umiłowaniu prawdy (dobra), którego częścią
jest nienawiść do nie-prawdy (zła). Tak czytam.
Historia dominikanina jest dobrym nośnikiem dla
uniwersalnego spojrzenia na elementarne wybory
człowieka, niezależnie od uprzywilejowania w
hierarchii społecznej. Wspaniałe pióro.
Dziękuję za zajrzenie do mnie głosy. Z przyjemnością
się zrewanżuję czytaniem. Pozdrawiam