Franek
Obudził się Franek na sianie w stodole
- Co ja tutaj robię? Skąd się tutaj
wziąłem?
Pamiętał, że spotkał swego kumpla z
wojska,
że trochę wypili, pewnie była swojska.
Po niej głowa boli niczym po firmowej
i pamięć już nie ta choć wypił połowę.
Patrzy na dziewczynę piękną jak Madonna.
Jakie jest jej imię nie wie bo
zapomniał.
Chciałby po angielsku wymknąć się ze
sceny
aby głównej roli nie grać w
przedstawieniu.
Ale czy się uda uniknąć do końca
jeśli dziecię załka po kilku miesiącach?
autor:Teresa Mazur
Komentarze (27)
A to ci dopiero Franek gałganek!
pozdrawiam ciepło :)
czytam z przymrużeniem oka
życzę miłej niedzieli :)
no właśnie, więcej rozsądku panowie
:-)
Byłby z Franka kawał drania.
Fajnie wyrymowane Babciu T ;)
Polaku, fajny komentarz, dziękuję i pozdrawiam
Oj gorzało swojska coś ty narobiła?
czy gardło za wąskie czy tez w lędźwiach siła
Dała wojakowi tego co on pragnał
Pzynajmniej po tobie n iech nie boli gardło...
Pozdrawiam z upodobaniem:)
Obyczaje się zmieniają ale czy wszystkie?
Pozdrawiam komentujących życząc miłego dnia
Wesoło, choć zapewne nie dla Franka :-)
Dawno, dawno temu, obudziłem się w podobnych
okolicznościach przyrody :-)
Pozdrawiam.
Jeśli dziewczyna jest "piękna jak Madonna" (akurat to
nie mój ideał urody, ale wielu panom się podoba), to
może lepiej się nie wymykać?
Tato! - zdzizia w ciązy, - Zenić się - czy nie żenić?
Nie uważaleś jak robisz - to teraz- rob jak uważasz.
Bardzo fajny wierszi naprawdę refleksyjny.
Pozdrawiam Teresko:)
będzie miał pecha...
Dziękuję za komentarze i podpowiedzi.
Dobrej nocy życzę wszystkim.
Zdarzyć się może...!
Pozdrawiam:))
:) Niewesoło.
Życiowa refleksja podana w tonie dobrego humoru:)
Pozdrawiam.
Marek