FRASZKA IGRASZKA
Na wiosnę ptaki sie budzą
Fraszka igraszka
Podglądała szpaczka
W budkowym salonie
W wygodnym fotelu przy mikrofonie
Śpiewał bez nutek melodie dziwne.
To głos wróbelka to jaskółki
Sroki, gawrona i sójki
Poklekotał trochę z bocianami
Pogruchał chwilę z gołębiami
A tu konkurencja wchodzi
Lirogon bez mikrofonu
Warczy jak silnik motoru
W marcu koty zwołuje na marcowanie
W kwietniu z pieskami na przytulanie.
W noc księżycową
Rozmawia z sową.
Skąd te pomysły na taką fraszkę
to proste z Internetu
ze strony skromnych poetów.
LYREBIRD ptak australijski doskonele naśladuje dźwięki np.innych ptaków, kotów, psa, a nawet pracę silników maszyn budowlanych.Lirogon to polskie nazewnictwo.
Komentarze (28)
Urocza ptasia fraszunia :)))
Pozdrawiam ciepło :)
Pomysłowe igraszki..
Fajny,pomysłowy.Z uśmiechem na twarzy
czytałam.Pozdrawiam.
hmmm... w marcu koty w kwietniu psy a w maju
przytulamy się my:)Ciekawy. Pozdrawiam
Fraszka z morałem. ładnie.
:)
Leciutka, z polotem super fraszka, pozdrawiam
słonecznie :)
Pomyslowy,pozdrawiam
Bardzo dobre i znów dowiedziałem się czegoś nowego.
Pozdrawiam serdecznie
Fajna igraszka :)
Fajna ta fraszka igraszka o ptaszkach!
Pozdrawiam:)
szczurek to nasz pan Kaniewski, powinniśmy pamiętać
wiersze...
nic ponad zero pod względem technicznym, ale tak
chciał się zapamiętać
odnośnie wiersza - nie wiem, czy to jest fraszka, czy
trafny tytuł...choć opowiastka o ptaszkach, kotkach i
pieskach nawiązuje do poetów...
lirogon - bardziej po naszemu:)
Przez chwilę mi się nasunęło skojarzenie z "Ptasim
radiem".
Lyrebird u nas nosi nazwę lirogon (od wyglądu ogona) i
też pasuje do rytmu wiersza;)
fajna igraszka :))) pozdrawiam
Do SZCZURKA.Nigdy nie czułem się poetą, pisze od
serca. Nie obrażam się,ale żeby zabierać głos trzeba
coś samemu pokazać.W wypowiedzi brak motoryki, tylko
jest złośliwość.
Świergotem ptaki budzą
i pobudzają twórczo:)
Pozdrawiam majowo:)