Fraszka na limeryk…….
prosze o uprzednie czytanie wierszy: sosny i yanzema
yanzem co mieszka blisko Sosnowca
limeryk rzucił na te korniki
które tak miały smakować sosnom
a one zżarły niektóre nicki
autor
Maeuslein
Dodano: 2007-10-24 20:52:33
Ten wiersz przeczytano 796 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Tajemnicza miniaturka,Zagmatwane tu wszystko, że głowa
boli.Ale fajne i już- rym i rytm znakomity
Ale sosna lubi zjadać
Nam bejowe różne nicki
Potem czarem je od nowa
Pozamienia znów w śledziki
W rymy zepnie je wstążeczką
I opowie jak bajeczkę…
Podoba mi sie i tutaj :) Ostatnia taka przerzucanka
wierszami byla przy temacie kurnika tutaj. Teraz jest
nieco inaczej, ale równie zabawnie, aczkolwiek
podejrzewam, ze niektórych osób nie bedzie stac na
dystans...
No, no = to teraz piszemy o bejowiczach? Ciekawa
opcja. Może spróbuję też. Fajny limeryk, sosny też
fajne... Jak się miło tu robi. Tak trzymajmy!
jeszcze nie słyszałam o fraszce igraszce na limeryk ,
ale zabawne toto jest przyznac musze :)
He he he.....Ależ to przewrotne ...Uśmiałam się do
łez.......Oto poezja.....
:))) Teraz to już całkiem przewrotnie się zrobiło -
wydawało mi się, że to sosna miała smakować
kornikom... ale nie będę się upierać :))