Fraszka walentynkowa
Nie chcę komercji i tandety,
Gdzieś mam serduszka i banały.
Nie znoszę tej lutowej fety,
Chcę być kochany przez rok cały.
Nie chcę komercji i tandety,
Gdzieś mam serduszka i banały.
Nie znoszę tej lutowej fety,
Chcę być kochany przez rok cały.
Komentarze (18)
Kajus, dziekuje i bede pamietala:)
Pozdrawiam cieplo.
Wiersz bardzo prawdziwy. Tak niestety jest a nie
powinno. Kochać trzeba ciągle.
Dopiero teraz ją czytam (31 marca dziś) no cóż życzę
Ci tego całorocznego kochania (a na marginesie nie ma
nic złego okazywania sobie np. 14 lutego, że ktoś
kogoś darzy sympatią)
Jak kochać to na całość fraszka prawdą krzyczy
Pozdrawiam:)
Ja sie z tym zgadzam calkowicie, kocham chce sie
slyszec na codzien nie tylko od swieta. Piekna
miniaturka..
dużo racji jest w tym wierszu bo przecież każde święto
jest teraz zmiażdżone komercją
Popieram w zupełnosci:)
I słusznie. Sztuczne święto, a doskonały interes.
Prosto i na temat:) Pozdrawiam.
Też tak uważam,zgrabnie napisane.
Masz 100% racji ale cos milego na Walentynki nie
zaszkodzi milosci przez caly rok.
Ale czego wszyscy się podniecają tą komercyjną
chałą-pozdrawiam!
Brawo, brawo !!!!! Ja też chcę ...przez cały rok /i
jestem/
Mało słów dużo treści, zgrabna miniaturka.
Na marginesie dodam, że wielu nawet młodych ludzi
myśli tak jak Ty.
No cóż ale kwiatków nigdy za wiele !!!!
Ciekawa fraszka, choć uśmiech jej nie towarzyszy.
Raczej refleksja, choć oczywiście walentynkowa
zgrabna fraszka, +