Fraszki
Obmawianie
Obgaduje jeden drugiego
Panu Bogu nic do tego
Stana oboje przed jego obliczem
O czym beda gadac - o niczym
Marzenia grafomanow
Ja pisze wiersze
Albo wierszyki
Wydaja moje tomiki
Mego talentu to sa wyniki
Daj zarobic
Ciagle sie w czasie napedzaj
Swego zdrowia nie oszczedzaj
Dasz zarobic wnet lekarzom
A po smierci tez grabarzom
Modnisia
Zawsze modna byc chciala
Hojnie kase wydawala
Maz sie o to denerwowal
Wiec kochanek jej fundowal
Komentarze (8)
Za próby fraszkowania - co prawda - grafomania- lecz
też pomysł trzeba mieć na treść, coś wyszło w tym
rodzaju, lecz jeszcze nie perełki, zatem niewielki,
ale plusik na zachętę.
...zawsze są dwa wyjścia z sytuacji...albo mąż albo
kochanek...byle zaspokoić swoje zachcianki....
Grabarz to jest już konieczność, a że modnisia się
nudzi i w nadmiarze korzysta z pieniędzy męża, to i
mąż korzysta też w inny sposób ze swego bogactwa..
Chwała Bogu, że emerytura takich rozrywek nie
uwzględnia. Pozdrawiam serdecznie.
Chociaż w mej kieszeni smutno. goło, wiersz jest w
pocieszeniu na wesoło.
Pozdrawiam
fraszki z humorem....modnisia - super..
Fajnie....:)
.
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
wesołe te fraszki ...dwie ostatnie mi przypadły
..grabarz i kochanek ....ale to życie ....pozdrawiam
ciepło