Fraszki z Kiepskich rodem
Bezrobotnym z własnego wyboru
***
Fraszki piszę swoje pierwsze
Wiem! Je trzeba pisać wierszem.
Zaś czy one są fraszkami?
Oceniajcie sobie sami.
***
Facet siedzi na fotelu,
Takich w kraju ludzi wielu.
Lepiej siedzieć bez roboty,
Skąd więc w domu są kłopoty?
***
Wciąż do pracy chodzi żona,
Mina chłopa obrażona.
Telewizor, puszka z piwem,
To Hawaje są prawdziwe,
***
Lepszy handel jest nieduży,
Bo robota wielka nuży.
Inteligent szpagatowy,
To mężczyzna jest wzorowy.
***
Każdy pomysł ma na życie,
Gdyż od pracy lepsze picie.
Pośredniaki pustką świecą;
Bo na wyspy wszyscy lecą?
***
Gdy żołądek napcha człowiek,
Po co robić, wtedy powie,
Grunt, że jestem najedzony,
Praca, pomysł to szalony.
Komentarze (20)
Tak jak w seriali "Kiepscy".
Tylko chwalić je wypada, każda o czymś opowiada, a
tematy z życie wzięte, bezrobotne no i święte.
dobre, dobre, całkiem dobre, mnie się podobają
uśmiałam się bo fraszki wszystkie trafione w
dziesiątkę...
Bardzo fajna fraszka i bardzo dobry początek
Jak na początek całkiem dobrze Ci to wyszło.
super - jakbym widziala Ferdka Kiepskiego :)
Pozdrawiam-fajne fraszki,ciekawe zestawienie.
Popieram. Bardzo udane i zastanawiam się... ale może
wcale nie takie śmieszne! Ekstra!
Twoje fraszki z życia wzięte - pełno w karaju takich
obrazków od flaszki i fistaszków-brawo
Trafne fraszki.
No, no ubawiłam się do łez. Fajne te Twoje fraszki.
Myślę, że się udało i wyszły bardzo dobre fraszki.
żeby pisać takie fraszki , trzeba być dobrym
obserwatorem rzeczywistości. Nic dodać nic ująć , samo
życie.
dobre fraszki z życia wzięte...nierobom jest dobrze
gdy inni za nich robią, a tacy co przed sklepami
zebrają na piwo też dobrze bo są tak nachalni i pelni
uporu bo mają czas, ze uzbierają potrzebną sumkę na
piwo lub jabola