Fraszki z przychodni

Bardzo dobre fraszki. Wszędzie
znajdzie się taka zołza. Smutna
rzeczywistość a naszej Służbie
Zdrowia. Pozdrawiam cieplutko.

No cóż - znane klimaty. Widocznie wszędzie jest tak
samo.

w sluzbach wisza wszystkim wary,
jak stare przywary,
czas by zmienic takie gary,
bo w nich smierdzi system stary ;)

Ach ta nasza polska służba zdrowia, niejednokrotnie
miałam z nią do czynienia. Zdarzają się jednak tam
również mądrzy ludzie z powołanie i obcowania tak z
takowymi życzę Ci dziś serdecznie z całego serca.
Pozdrawiam :))

Dokładnie tak jest, jak opisałaś w swoim wierszu,
krótko i na temat. Oczywiście, że nie wszyscy w
służbie zdrowia tacy są, ale też nikt z nich, nie ma
na czole napisane, że jest dobry, bądź zły. Dlatego
też często popadamy, w ręce nie tych medyków, którzy
nimi są z powołania. Wiersz, wart wielu przemyśleń i
wyciągnięcia, właściwych wniosków. Pięknie Aniu.
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam.

To dopiero pomoc

Bardzo trafne spostrzeżenia.Świetna ironia.Pozdrawiam
cieplutko:)

Witaj Aniu z przyjemnością czytam co piszesz i cieszy
mnie Twoje poczucie humoru.Twoje fraszki są odbiciem
tego co faktycznie można spotkać w
przechodniach.Zachwycasz mnie swoją postawą,że nie
poddajesz się i jesteś między nami.Wszystkiego dobrego
Aniu i miłych snów.

Fajnie i ironicznie. Pozdrawiam bardzo serdecznie i
dziękuję, że jesteś zemną myślami Anno

ja tu o pielęgniarkach
wstawię miłe wspomnienie
gdy na widok jednej z nich
chwyciło mnie stwardnienie:)))

super fraszki...
pozdrawiam z humorkiem:)))

super fraszki pełne ironi o służbie zdrowia - hahaha -
pozdrawiam

:)

Fajne :)))

Spora część pielęgniarek i lekarzy rozminęła się z
powołaniem - nie lubią ludzi.
Pozdrawiam Aniu.

:)