Fraszki o zawodach
Aptekarz
Bardzo dokładnie dobierał składniki,
Raz coś przeoczył, wpadł-u Moniki...
Bednarz
Składał klepkę do klepki i tak robił
beczki,
Z dziewuchą szło mu gorzej i stąd ciągłe
sprzeczki.
Cieśla
Całkiem nieźle wywiązywał całe dachy,
Lecz się nie potrafił wywiązać u
„Stachy”...
Doktor „flacha”...
Znał lekarstwa na wszelkie choroby,
A zmarł bidula na marskość wątroby!
Estetyk...
Na uczelni wykładał dział piękna i sztuki,
Za to w domu żonie ręczne dawał nauki...
Fryzjer
Słowem to władał aż miło na duszy,
Za to nożyczkami...często podciął...uszy!
Ginekolog
Za gotówkę wkładał każdej swój paluszek,
Gdy pragnęła żonka, pytał: dzisiaj
muszę...?
Hydraulik
W mig potrafił skręcić rurkę...,
Za to gorzej trafiał w...dziurkę!
Instalator
Chłop praktycznie do wszystkiego...,
Lecz w alkowie do niczego...?!
Jubiler
Znał wszystkie szlachetne kamienie,
Tylko za żonkę wziął
sobie...”zmartwienie”!
Kamieniarz
Nawet najtwardszy kamień dopieścił...
A nie dał rady pewnej niewieście.
Komentarze (6)
ha ha :).. dziękuję za ten uśmiech, który wywołałeś na
mej twarzy. bardzo dobra fraszka, bravo:)
Zabawne spojrzenie na zawody ze sporą nutką erotyki.
Dziękuję za porcję uśmiechu.
każdy "zawód" świetnie opisany....czekam na
następne...
Swietna fraszka,nieżle się ubawiłem haahha
ha ha świetne fraszki a ginekolog powalił mnie ze
śmiechu. Czekam na dalsze zawody być może napiszesz i
o moim. Super! Bardzo mi się podoba!!!
Fraszki bardzo ciekawe. Dotąd myślał,że jest wielki
aż mu opuściła szelki. To tak o wielkim dyrektorze.