Fraza i motyw
była sensem melodyjnym
motywami osaczona
on zasadą był sprzeczności
od respektowania ona
udowadniał jak filozof
specem czuł się omamiania
wyartykułował wszystko
w tym sposoby ich kochania
zaimkami dzierżawczymi
pozamykał paragrafy
będąc już perfekcji bliski
zastał w domu puste szafy
Komentarze (30)
coż... zapach zniewolenia nakazuje nam wyjść z cienia.
pozdrawiam:)
Krótko, fajnie, mądrze.
Związłe i trafne. :)
Jak na debiutanta to naprawdę dobre..
Trzeba przyznać , dowcipnie:)
scenka z życia wzięta , niezwykle prawdziwa
...konsekwencje opacznego działania.. puste szafy
No cóż,filozoficzna miłość szczęścia nie daje.
Dobre , a nawet bardzo.
Z humorkiem super+pozdrawiam
...bywają tacy ludzie bywają,że swoją filozofią
życia...życie innym zatruwają...
Ale numer! Zastał puste szafy. Przykre.
Super wiersz, pozdrawiam..
wiersz z polotem i humorem..podoba mi się dlatego
głosuję i komentuję...pozdrawiam
gadał jak najęty, ciekawe czy chociaż zauważył że gada
do pustej szafy, watpię- ha ha ha.... bystre oko z
ciebie i czułe ucho, brawko.
Wiersz zaciekawia. Brawo.