/...Friends../
/...Dla mojej Nery ;*;*.../
Gdy ktoś doła dziś zaliczył,
pomyślałam "po co? znowu?"
Ale on dziś na mnie liczył,
myślał, że mu mogę pomóc.
Nie pomogłam, wnet zawiodłam.
Nakrzyczałam no i poszłam,
poźniej sobie pomyślałam,
przyjaciółka sobie poszła...
Bo wysłuchać nie umiałam,
przeprosiłam? - Nie pamiętam.
Mówię, by się nie gniewała,
Że jej będę pomagała.
teraz nie wiem co napisać,
ona siedzi sobie w domu,
a ja piszę dziś do Ciebie,
ale nie mów tego nikomu...
/...:*:*:*:*..../
Komentarze (2)
Mowi si ze to magiczne slowo"przepraszam" moze wwarto
je wypowiedziec ?
Wielka przyjazn wybacza zawsze:)
Mówimy,prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.A
Ty co?Nakrzyczałaś na przyjaciółkę,która na Ciebie
liczyła!.Wróc,przeprośi podaj pomocną dłoń Pozdrawiam.