Frytki
Raz pewien bibliotekarz w Rytkach
siedząc w pracy, marzył o frytkach.
- Frytki to danie z duszą,
dziś na obiad być muszą!
Złociste na wołowych bitkach!
autor
elka
Dodano: 2015-02-02 10:23:26
Ten wiersz przeczytano 1964 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Moje ulubione
Kto ich nie lubi... Pozdrawiam
ALe pobudziłaś żołądek do akcji :)))))))))))))
Bardzo lubię frytki
Pozdrawiam serdecznie Elu :)
:)
:-) :-) super Elu:-) . Miłego
Bardzo fajny,udany limeryk
a mnie się frytka
kojarzy również z pewną panią,
co jest znana z tego,iż jest znana...
Pozdrawiam serdecznie:)
tu w jukieju frytki podaję się z kanapką:)
jeszcze nie brałem ale podejrzewam że rewelacja:)
pozdrowionka...
Frytki zazwyczaj serwuje się z rybą, ale to jest
kwestia gustu kienta. Pozdrawiam mile.
Pewna mieszkanka z Zagnańska
z iście fantazją ułańską
gdy w kuchni pitrasi
przeklina, grymasi.
Nic to nie daje.Jest matką. :))))
podoba mi się ten limeryk - aż zapachniało mi tu
frytkami -pozdrawiam:)
Znany łasuch, bibliotekarz w Tworkach,
podczas pracy - myśli o faworkach:
- One, to danie z duszą,
wbrew opinii - nie tuczą;
ważę dwieście i mieszczę się w portkach.
Bitki i frytki a na deser śliwki :)
Mniam, aż głód poczułam :) Z uśmiechem pozdrawiam!
Hm mniamuśny
pozdrawiam:))))