,,Gaara,,
Budzę się
mamo gdzie jesteś
jest mi zimno
kto mnie przytuli do siebie
jak nie ty.
Słyszę cię
lecz nie widzę
znów na moich dłoniach
czyjaś krew
nie dobijaj mnie.
Szukam miłości
w otoczeniu ukojonym mrokiem
coś we mnie tkwi
czym jest ból
nie czuje
a ty oddałaś życie swe
bym żył potępiony.
Szukam własnego celu
życie jest okrutne
gdy nie ma się własnego miejsca
gdzie wszyscy boją się
strachów
gdy jest się jednym z nich
uciekasz w zapomnienie.
Mamo czemu nie odpowiadasz
wybacz ta krew jest twoja
nie
nie ma mnie kto przytulić
jestem jeszcze dzieckiem
tylko dzieckiem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.