GaFy
Jeszcze dzień temu pachniało miłością
kwiaty, westchnienia i takie tam
jak młody szczeniak biegałem z kością
by ją zakopać i zostać sam
Ulotna pamięć z sercem na słowa
w naszej rodzinie to nic nowego
wujka zabiła deska grobowa
która wypadła ze związku jego
Deska pół biedy albowiem cóż
w sekcji zwłok odkryli sensacje
nią tylko dostał, a w serce gwóźdź
wbił się i miał śmiertelną rację
Ja byłem mały jak wujka chowali
nawet myślałem, że gdzieś tam do szafy
tak to już jest jak jesteśmy mali
szkoda, że więksi też robimy gafy
Komentarze (11)
No i była miłość do grobowej deski...a wiersz podoba
mi się:)
świetny wiersz, super :-)
"tak to już jest jak jesteśmy mali
szkoda, że więksi też robimy gafy"
...na tak :)
Ciekawy wiersz. +
Pozdrawiam
Podoba mi się ta gafa...nie wiem czemu... jak byłam
mała to też trumna kojarzyła mi się z szafą ;)
GaFy podobały się...każdy jakieś w życiu zaliczył.
Pozdrawiam :)+
Mimo gaf, jest tu wiele rozrywki.
Podoba mi się.
Ciekawa narracja-z tym wujkiem bardzo pomyslowo-no I
jest glebsza mysl/wart glosu!
Podoba się. Wiersz żyje i ma się dobrze, mimo
atrybutów t.j. grobowa deska, sekcja... Itp. ;)
taaa, całkowicie się zgodzę z ostatnim wersem -
ciekawy wiersz - plusik ode mnie +
a to pech, z tym gwoździem:)
a deska grobowa - super