Gajówka nie majowa
do muzyki majowej :)
Nawaliłes kasztanów w salonie,
teraz leżysz, obwiniasz wiatr...
To nie on powietrze zepsuł w twym domu.
To nie on skradł twym oczom blask.
Nawaliłes kasztanów jaśniepan,
i będzie jak z tym piwem nawarzonym-
wyzbierasz je teraz sam.
posprzątasz salony bez żony.
*Choć dla niej ukłony!:)
dla panny gajowej.)
autor
Przedszkolak1
Dodano: 2015-11-22 20:26:46
Ten wiersz przeczytano 3248 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Piwo się warzy. Ważenie, to całkiem inna czynność.